Święta Wielkanocne są czasem wielkiej radości. Czujemy ją i w związku ze Zmartwychwstaniem Pańskim, jak również budzeniem się po zimie przyrody.

Święta Wielkanocne są czasem wielkiej radości. Czujemy ją i w związku ze Zmartwychwstaniem Pańskim, jak również budzeniem się po zimie przyrody.

Przygotowania do świąt są pełne tradycji i zwyczajów. Dotyczą one uczestnictwa w obrzędach liturgicznych, ale i sposobu przyrządzania potraw, a także spędzania wolnego czasu w gronie rodziny i znajomych.

 

– Toczenie kręga, zbijanie jajek, to była dość popularna zabawa wymieniona zdaje się już przez Galla Anonima. Rzucanie gotowanymi jajkami, tzw. walatki, czyli taka zabawa polegająca na uderzaniu jajkiem o jajko. Które jajko przetrwało, ten wygrywał i zgarniał to jajko od przegranej osoby

 

– przybliża dawne zwyczaje Robert Piotrowski, kierownik działu etnograficznego Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.

Niektóre obrzędy związane z Wielkanocą, które były charakterystyczne przed laty, dziś nie są już pielęgnowane. Dawniej, gdy nie było nowoczesnych technologii, czy po prostu panowała inna moda, ludzie zajmowali się czynnościami, które dziś są zapomniane. Do takich zaliczyć można robienie wycinanek.

 

– Bardzo popularnym zwyczajem na wsi niegdyś zwiastującym nadejście Wielkanocy były papierowe wycinanki. Dekoracja izby nie mogła obejść się bez tych kolorowych ozdób. Bezpośrednio za pomocą mąki żytniej przylepiano je do ściany. Oprócz wycinanek były kierce na Kurpiach lub pająki w innych częściach Mazowsza

 

– opowiada Patryk Pawlaczyk, etnolog z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Do ważnych tradycji w okresie wielkanocnym należało zawsze ozdabianie jaj.

Mówiliśmy o tym TU

Przed Świętami domy były udekorowane palmami, o czym możecie obejrzeć TU

W Wielką Sobotę święci się pokarmy. Jest to element łączący sferę sakralną z tradycją ludową. Kapłani święcą pokarmy, którymi dzielimy się w czasie świątecznego śniadania. Święconki przygotowywane przez gospodynie to tradycja pielęgnowana od lat.

 

– W koszyczku nie może zabraknąć jajka, baranka, kiełbaski. Nawet różnego rodzaju jajek, bo i kurze i przepiórcze wkładam. Na pewno są i borówki i bazie też wkładam. Mam takie mini palemki porobione też je wkładam

 

– tłumaczą panie z Grupy Rekonstrukcyjnej Ludności Cywilnej z Mławy.

W Wielkanoc zajadamy się łakociami. Zaliczamy do nich przede wszystkim baby, makowce, mazurki i zdobiące stoły baranki.

Życzymy miłego oglądania, dobrej zabawy w gronie rodziny i przyjaciół oraz radosnych i smacznych Świąt!

 

Reporter: Kalina Brzozowska/ Anna Kołcon

Zdjęcia i montaż: Barbara Goliasz/ swiatrolnika. info

Foto: swiatrolnika. info