Rafał Romanowski w wywiadzie dla Swiatrolnika.info opowiedział o bieżącej sytuacji w ukraińskim rolnictwie i perspektywach współpracy polsko-ukraińskiej.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi był gościem pierwszej edycji wydarzenia “Polish Grain Day”, które odbył się w Warszawie. W wydarzeniu dotyczącym bieżących wyzwań dla branży rolno-spożywczej udział wzięło blisko 350 osób, a wśród nich: przedsiębiorcy, przedstawiciele administracji publicznej i eksperci z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.

Rafał Romanowski: Polska musi pomóc Ukrainie

To już 100. dzień bestialskiej wojny na Ukrainie. Rosjanie cały czas blokują ukraińskie porty, uniemożliwiając eksport zboża do krajów trzecich. Taka sytuacja według ekspertów grozi poważnym kryzysem żywnościowym, głównie w krajach Afryki. Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Rafał Romanowski zaznaczył, że wojna w Ukrainie uważa, że Polska musi pomóc Ukrainie w eksporcie zboża.

,,Jesteśmy dla Ukrainy partnerem gospodarczym, ale również musimy stanowić dla niej pewnego rodzaju element logistyczny i być hubem gospodarczym dla rządu Ukrainy. Ukraina ma swoje produkty i pomimo działań zbrojnych jest w stanie wytwarzać surowce rolne w swoich gospodarstwach. Ukraina jest gotowa do produkcji żywności, ale przede wszystkim musi te produkty gdzieś wyeksportować. My nie możemy być częścią eksportu ukraińskiego tylko elementem tranzytu produktów rolnych, które powinny docierać do krajów trzecich” – stwierdził.

Rafał Romanowski: Polska ma poczucie bezpieczeństwa żywnościowego

Ukraińskie rolnictwo jest w trudnej sytuacji. Rolnicy muszą zmagać się nie tylko z problemem braku paliwa czy nawozów, ale również z zaminowaniem przez Rosjan pól uprawnych. Rosjanie stosują barbarzyńską metodę zagłodzenia Ukrainy i wywołania światowego kryzysu żywnościowego.

,,Wiemy, że zbiory w Ukrainie będą co najmniej o 30% niższe niż rok temu. To efekt wojny, a przede wszystkim braku paliwa, środków do produkcji roślinnej. Oprócz tego trzeba pamiętać, że w wielu miejscach nie ma możliwości wykonania zasiewów. Rosjanie zaminowali pola uprawne i prowadzą tę wojnę w sposób barbarzyński, próbując zagłodzić naród ukraiński. Ukraińcy, przy wsparciu Polski i partnerów europejskich, starają się sobie poradzić z tymi problemami. Staramy się również zaopatrywać stronę ukraińską w odpowiednie środki do prowadzenia działalności rolniczej” – dodał Rafał Romanowski.

Jak zaznaczył Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Polska jest zabezpieczona żywnościowo, ale cały czas musi reagować na wojenne problemy, które wpływają nie tylko na ukraińskie, ale również polskie rolnictwo.

,,Polska ma poczucie bezpieczeństwa żywnościowego i wytwarzamy na tyle dużo żywności, że możemy tę żywność eksportować. Może jednak wystąpić zakłócenie łańcucha dostaw jeśli chodzi o elementy paszowe. Białko, które do nas docierało z Ukrainy, będziemy musieli zastępować białkiem krajowym z rzepaku i możemy chwilowo nie być w stanie spełnić narodowego wskaźnika produkcji biopaliw i biokomponentów” – dodał Rafał Romanowski.

Oglądaj też: Henryk Kowalczyk: Polska i Europa są bezpieczne żywnościowo