Jakie jest prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do wojny o Tajwan? Gościem Łukasza Warzechy w “Polska na Serio BIZNES” jest Radosław Pyffel.

Radosław Pyffel jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Warszawskim. Wykładał w Wyższej Szkole Biznesu w Nowym Sączu oraz Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Tischnera w Krakowie, Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, Collegium Civitas w Warszawie. Jest również konsultantem i autorem szkoleń do spraw rynku chińskiego. Przebywał wiele lat w Chinach i na Tajwanie.

Czy czeka nas wojna o Tajwan? 

Radosław Pyffel zapytany prawdopodobieństwo konfliktu zbrojnego na linii Chiny-Tajwan w najbliższej przyszłości stwierdził, że jest ono obecnie największe w historii. Podkreślił, że nigdy w tej sekwencji eskalacyjnej nie byliśmy tak daleko jak jesteśmy teraz.

Gość Łukasza Warzechy odniósł się również do zdecydowanej reakcji militarnej Pekinu w odpowiedzi na wizytę Spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Nancy Pelosi na Tajwanie. Amerykańska polityk wizytowała Tajwan na przełomie miesiąca. 

“Po raz pierwszy Chińska Republika Ludowa w Pekinie wysłała swoje oddziały tak daleko, poza tę linię, której ona nie uznaje – to jest ta linia demarkacyjna między wyspą a kontynentem. Kontynent jej nie uznaje, ponieważ uważa, że nie istnieje coś takiego jak Republika Chińska na Tajwanie, dlatego też jeśli nie jest państwem, to nie może wyznaczać żadnych stref demarkacyjnych. Ta strefa była wielokrotnie przekraczana, zwłaszcza w ostatnich miesiącach przez samoloty czy myśliwce, więc to nie jest nic nowego. Natomiast tutaj te jednostki po raz pierwszy pojawiły się na wschód od Tajwanu” – wyjaśnił Radosław Pyffel. 

Pekin opublikował najnowszą “Białą Księgę”

Ekspert odniósł się również do najnowszej “Białej Księgi” opublikowanej przez Pekin, a także różnic przed i po wizycie Spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem sytuacja na linii Chiny-Tajwan cały czas eskaluje, a Pekin już zapowiedział kolejne działania w przyszłości.

“Wszyscy się spodziewamy jakiegoś ataku konwencjonalnego na Tajwan czy zniszczenia wyspy, nawet w ostatniej “Białej Księdze”, która jest publikowana co kilka lat, Pekin nie wyklucza bezpośredniego uderzenia – chociaż pokojowe przejęcie jest preferowane. Dlatego ostatnie manewry wojsk chińskich były symulacją blokady. Pekin dodatkowo zapowiedział, że będzie przeprowadzał regularne patrole, więc sytuacja jest zupełnie inna niż przed wizytą Nancy Pelosi, bo wtedy tylko co jakiś czas była naruszana ta linia demarkacyjna, a kilka dni temu mieliśmy do czynienia z symulacją blokady oraz mamy zapowiedź tych dalszych patroli” – powiedział gość Łukasza Warzechy.

Oglądaj także: Błażej Torański: Eugenia Pol była postacią niezwykle złożoną