Maksym Shylov w wywiadzie dla ŚwiatRolnika.info opowiedział o bieżącej sytuacji w ukraińskim rolnictwie i problemach tamtejszych gospodarzy.

Maksym Shylov, dyrektor GrECo ds. sektora przetwórstwa żywności i rolnictwa był gościem pierwszej edycji wydarzenia “Polish Grain Day”, które odbył się w Warszawie. W wydarzeniu dotyczącym bieżących wyzwań dla branży rolno-spożywczej udział wzięło blisko 350 osób, a wśród nich: przedsiębiorcy, przedstawiciele administracji publicznej i eksperci z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.

Maksym Shylov: Ukraińscy rolnicy mają wiele problemów

Ukraińskie rolnictwo jest w trudnej sytuacji. Maksym Shylov zauważa, że ukraińscy rolnicy muszą zmagać się nie tylko z problemem braku paliwa, pieniędzy czy nawozów, ale również z zaminowaniem przez Rosjan pól uprawnych.

,,Rolnicy mają wiele problemów, spowodowanych wojną. Główny problem to niemożność prowadzenia działalności rolniczej. Część terytoriów jest okupowana, a na części z nich wciąż trwają walki. Jest problem z surowcami, z dostępem do nasion i nawozów, a także pieniędzy. Oczywiście brakuje również ludzi do pracy. Wielu rolników i pracowników z terenów wiejskich dołączyło w szeregi armii ukraińskiej i jest zaangażowanych w walkę z rosyjskim okupantem” – wskazuje rozmówca portalu ŚwiatRolnika.info.

Maksym Shylov: Ukraińskie rolnictwo potrzebuje pomocy

Dyrektor GrECo ds. sektora przetwórstwa żywności i rolnictwa liczy, że ukraińskie rolnictwo otrzyma międzynarodową pomoc finansową i ubezpieczeniową. Ma nadzieję, że dzięki ścisłej współpracy, chociażby z polskim rządem, Ukrainie uda się wyeksportować część płodów rolnych, które zalegają obecnie w magazynach. Przypomnijmy, że Rosjanie cały czas blokują ukraińskie porty, uniemożliwiając eksport zboża do krajów trzecich. Taka sytuacja według ekspertów grozi poważnym kryzysem żywnościowym, głównie w krajach Afryki.

,,Ukraińskie rolnictwo potrzebuje dofinansowania i międzynarodowej pomocy. Byłoby świetnym rozwiązaniem, gdyby rolnictwo otrzymało wsparcie od międzynarodowych rynków finansowych, na przykład poprzez ubezpieczenie należności. Rolnicy nie zawsze mają pieniądze i potrzebują kapitału obiegowego, a urząd lub firmy prywatne nie zawsze mogą te należności zabezpieczyć. Niestety ta prywatna kampania ubezpieczeniowa nie wystarczy, ale każdy państwowy rząd ma swoją agencję, która może wspierać rolnictwo na poziomie międzynarodowym, na przykład dając dodatkowe ubezpieczenie należności czy zapewniając gwarancje eksportowe” – mówi Maksym Shylov.

Oglądaj też: Rafał Romanowski: Polska może być hubem gospodarczym dla Ukrainy