Skutki suszy dramatyczne! Setki tysięcy hektarów doszczętnie zniszczone

Ukraińskie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że w wyniku niedoborów wody w pierwszym kwartale tego roku, zniszczonych zostało niemal 400 tys. hektarów upraw. Najbardziej dotknięte plagą są obszary położone niedaleko Odessy. Skutki suszy są druzgocące dla ukraińskich rolników.
Skutki suszy na Ukrainie
Skutki suszy, która daje się europejskim rolnikom od początku sezonu, są szczególnie dotkliwe dla rolników z Ukrainy. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa poinformowało, że zniszczeniu uległy uprawy na około 385 tys. hektarów. Najbardziej ucierpiała pszenica, której zniszczeniu uległo przeszło 150 tys. upraw oraz rzepak, gdzie ucierpiało ponad 125 tys. hektarów. Nie bez znaczenia pozostają straty w jęczmieniu, którego straty odnotowano na ponad 100 tys. hektarów.
Jedna trzecia upraw w regionie Odessy, wiodącym regionie produkcji pszenicy na Ukrainie, została zniszczona w wyniku niedoborów wilgoci w okresie marzec-kwiecień. Straty regionu szacuje się na 310 tysięcy hektarów, wobec miliona hektarów całkowitej powierzchni upraw Oficjalne straty na obszarach Nikołajewa, Zaporoża, Doniecka, Dniepropietrowska, Kirowogrodu są ograniczone do kilku tysięcy hektarów. Nie ma jednak wątpliwości, że skutki suszy w tych regionach przekraczają oficjalne dane
– mówią eksperci ukraińskiego resortu rolnictwa.
Czytaj także: Rolnik roku oszutem?! Żeruje na zaufaniu innych rolników?
Skutki suszy i samobójstwo
Rolnik, w wyniku strat, które wyrządziła w jego gospodarstwie susza rolnicza, popełnił samobójstwo. Trudna sytuacja pogodowa pozbawiła go dorobku lat pracy na roli. Niestety samobójstwa w śród rolników są coraz częstszym przypadkiem. Rolnik, który popełnił samobójstwo to 66-latek ze wsi Szewczenkove na Ukrainie. Załamany utratą dorobku życia, popełnił samobójstwo. Pozostawił po sobie list, w którym jasno wskazuje na przyczynę dokonania tego dramatycznego wyboru. Nie mógł liczyć na żadną pomoc od Państwa. Nie miał także perspektyw na sprzedaż tegorocznych zbiorów. To skutki suszy i brak systemowej pomocy doprowadziły do jego śmierci.
Wołodymyr Mikołajowycz był przyzwoitym rolnikiem, dzierżawił ludziom 150 hektarów ziemi. Całe zbiory utracił z powodu suszy. Będąc w trudnej sytuacji finansowej, nie otrzymując jasnych odpowiedzi od rządzących względem rekompensat za utracone zbiory, doprowadzony do rozpaczy, rolnik nie był w stanie przetrwać tego rudnego czasu i wybrał samobójstwo
– powiedział jeden z liderów rolników na obszarze.
Rolnik pozbawił się życia z powodu braku rozwiązań. to skutki suszy go zabiły?
Lokalne władze niejednokrotnie apelowały do Kijowa o pomoc w związku z trudną sytuacją suszową. O pomoc, apelował także rolnik będący przedstawicielem gospodarzy w tym regionie.
Poprosiliśmy o pomoc z budżetu, aby wesprzeć nie tylko duże przedsiębiorstwa, ale także drobnych rolników. 4 miliardy hrywien są przeznaczone na Fundusz Rolny. To poważne pieniądze, ale powinny istnieć rekompensaty finansowa za straty spowodowane sytuacją nadzwyczajną
– powiedział.
agravery/jac/fot. freepik