Owies – dlaczego jego produkcja powinna się zwiększyć?

Owies nie jest pierwszym i całkowicie świadomym wyborem konsumentów, którzy chociaż zdają sobie sprawę z tego, że produkty zbożowe są wartościowe, wybierają raczej produkty pszeniczne czy jęczmienne. Jednocześnie owies jest bardzo opłacalny w uprawie, a coraz więcej krajowej produkcji owsa jest przeznaczane na eksport (zwłaszcza do krajów zachodniej Europy). Czy są jakiekolwiek mechanizmy, które mogą zwiększyć popyt na na niego w Polsce?

Owies wciąż nie jest najbardziej popularnym wyborem w Polsce

Jeśli chodzi o spożycie zbóż, konsumenci są świadomi tego, że powinny one stanowić podstawę diety. Wciąż prym wiedzie jednak pszenica. Przez wiele lat w świadomości konsumentów figurował jako reminiscencja dawnych czasów – oczywiście pod postacią owsianki, która kojarzy im się negatywnie, wręcz jako zmora dzieciństwa. Przez wiele lat powodowało to znikomy na niego popyt, a także zmniejszenie powierzchni pól uprawnych tego zboża. Traci on też na popularności jako pasza dla zwierząt, ze względu na to, że mimo że jest bardzo odżywczy, może być też jednocześnie ciężkostrawny.

Czytaj także: Choroby grzybowe kukurydzy – podatne na nie są uszkodzone rośliny

Owies jest bardzo wartościowym pokarmem

Wartości odżywcze owsa są bardzo wysokie, posiada on też unikalny w skali innych zbóż rozkład substancji odżywczych – w przeciwieństwie do na przykład pszenicy, zawiera relatywnie mało węglowodanów, co ma znaczenie dla osób na dietach odchudzających czy tak popularnych ostatnimi czasy dietach, które niemal całkowicie eliminują węglowodany. Wśród nich możemy wymienić na przykład tak zwaną dietę „low-carb”, czyli właśnie o niskiej zawartości węglowodanów. Osoby na takich dietach mogą być pozbawione dobroczynnego działania zbóż i witamin, a także makro i mikroelementów w nich zawartych. Tutaj „z pomocą” może przyjść właśnie owies. Innym rodzajem eliminacyjnej diety, w jakiej sprawdzi się to zboże, jest ta oparta o produkty bez glutenu – owies go nie zawiera, jest więc idealny w przypadku nie tylko osób go nietolerujących, ale także tych, którzy z innych pobudek nie chcą go spożywać (lub to spożycie ograniczają). W tej kwestii ważne jest jednak, aby dbać o dobre oczyszczenie owsa i niedopuszczanie do zanieczyszczania go innymi zbożami, które ten gluten już zawierają. Podkreślając ten fakt sprzedając dobrze oczyszczony owies można więc objąć segment rynku osób na dietach eliminacyjnych.

Owies dobry dla tych na diecie, dobry także w uprawie

Wydaje się więc, że niszę którą stwarzają aktualnie modne diety może wypełnić właśnie owies. Kluczowe jest więc, aby uświadamiać konsumentów stosujących diety o właściwościach prozdrowotnych owsa, a także o jego walorach pożądanych w danej diecie. Popyt warto zwiększać z co najmniej kilku powodów, wśród nich najważniejszym będzie jego odporność na choroby. Uprawiając owies, jesteśmy w stanie dużo zaoszczędzić na środkach ochrony roślin. Warto podkreślać ten fakt, aby konsumenci na fali mody na ekologiczne i zdrowe jedzenie przekonywali się do owsa. Zboże to ma także stosunkowo niskie wymagania glebowe i środowiskowe, w związku z tym jego uprawa jest tym bardziej opłacalna. Wydaje się więc, że owies posiada szereg walorów tak dla konsumentów, jak i dla rolników i producentów. Pozostaje jedynie uświadamiać Polaków co do tego, że warto postawić na produkowany w Polsce owies, który już od dawna docenia się za granicą.

sj.umg.edu.pl/ czytelniamedyczna.pl/ fot. pixabay