Rzepiary – Ania z programu "Rolnik szuka żony" zabiera głos w tej sprawie

„Rzepiary” to przydomek, jakiego dorobiły się kobiety, które zgodnie z ostatnio panującą modą wykonują sobie zdjęcia na tle kwitnących pól rzepaku. O zjawisku pisaliśmy już jakiś czas temu, przestrzegając, aby przy okazji ich wykonywania szanować pracę rolników i nie niszczyć ich upraw. Teraz skalę problemu zauważyła jedna z bohaterek programu „Rolnik szuka żony”, Anna Bardowska i postanowiła zabrać głos.

Rzepiary są wśród nas

Moda na wykonywanie zdjęć w rzepaku zyskała ogromny zasięg. Fotografują się zwykli śmiertelnicy, jak i popularne gwiazdy, jak aktorki Kasia Cichopek i Joanna Koroniewska - Dowbor. Po wyszukaniu na Instagramie frazy „rzepak”, możemy znaleźć prawie 80 tysięcy zdjęć oznaczonych tym hasztagiem. Niezliczona ilość zdjęć pozostaje jednak nieoznaczona, trudno więc oszacować realną skalę zjawiska. Rzepiary często posługują się także zagranicznymi oznaczeniami, aby ich zdjęcia stały się bardziej światowe. W samym robieniu takich zdjęć nie ma nic złego, ponadto trudno się nie zgodzić z tym, ze kwitnący rzepak wygląda pięknie i stanowi idealną scenerię do zdjęć. Niestety często aby stworzyć upragnione ujęcie ludzie nie cofną się przed tym, aby zniszczyć cudzą pracę. Rolnicy dostrzegają problem i nieraz żalą się na zniszczone pola.

Rzepiary otrzymują cenne wskazówki

Temat zdjęć na tle pięknych żółtych kwiatów jest więc ciągle tak gorący, że nie mógł umknąć uwadze komuś popularnemu, a jednocześnie związanemu z rolnictwem. Ania z „Rolnik szuka żony” wyjawiła swoje stanowisko dotyczące tej mody w rozmowie z portalem Plotek.pl:

Myślę, że w samym robieniu zdjęć nie ma nic złego, jeżeli nie niszczy się uprawy. Nie wydaje mi się, aby szkody tutaj były wielkie. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że te piękne żółte kwiaty będą kogoś wypłatą, na którą czeka się cały rok i być może jest jedynym dochodem

Uczestniczka programu nie ograniczyła się tylko do wyjawienia swojego zdania o zdjęciach i wsparcia rolników w ich trudzie. Rzepiary otrzymały od niej także cenne wskazówki, jak należy postępować, aby uzyskać upragnione zdjęcie bez szkody dla innych:

Piękne zdjęcia można zrobić również, stojąc przy samym rzepaku, niekoniecznie chodząc po nim, a jeżeli ktoś bardzo chce wejść w pole, może to zrobić np. za pomocą ścieżki technologicznej - to taki ślad po przejazdach ciągnika

Ania Bardowska zwróciła też uwagę na inny aspekt związany ze zdjęciami w rzepaku – radzi wszystkim, aby uważali na te żółte kwiaty, gdyż niezaznajomieni z nimi mogą nie zdawać sobie sprawy, że mogą one pozostawić trudne do pozbycia się plamy. A to szczególnie cenna informacja, biorąc pod uwagę, że rzepiary często wyruszają zrobić zdjęcie w drogich i ładnych ubraniach, aby jak najlepiej wypaść zamieszczając fotografię w internecie.

Rolnik oszukany! Kupił ciągnik przez internet i tyle go widział! Stracił mnóstwo pieniędzy!

plotek.pl/ instagram