W przyszłości mocznik i amoniak mogą być sprowadzane do UE bez cła. Powinno to odciążyć rolników ze względu na wyjątkowo wysokie ceny nawozów mineralnych.
Niektóre nawozy azotowe mają być w przyszłości dopuszczone do bezcłowego importu do UE – z dwoma ważnymi wyjątkami. „Należy zezwolić na bezcłowy przywóz mocznika i amoniaku do UE do końca 2024 roku” – to właśnie proponuje Komisja Europejska. Celem jest uwolnienie rolników od niezwykle wysokich cen nawozów mineralnych.
Jednak działania Komisji prawdopodobnie będą miały jedynie ograniczony wpływ na ceny nawozów. Z jednej strony cła importowe dla tych grup produktów i tak nie są szczególnie wysokie i wynoszą od 5,5 do 6,5 proc. Zwolnienie z cła nie dotyczy natomiast importu tych surowców z Rosji i Białorusi. W ostatnich latach Rosja była jednak drugim najważniejszym krajem pochodzenia importu nawozów azotowych do UE.
Komisja szacuje, że tymczasowe zwolnienie z ceł przywozowych będzie kosztować budżet UE około 15 mln euro rocznie. Efekt ulgi dla rolników będzie zatem niewielki.
Niemniej jednak Niemieckie Stowarzyszenie Rolników (DBV) z zadowoleniem przyjęło propozycję Komisji Europejskiej. Jednak zastępca sekretarza generalnego DBV, Udo Hemmerling, domaga się: „Zawieszenie ceł musi zostać rozszerzone także na komercyjne mieszane nawozy azotowe”, w tym saletrę wapniowo-amonową, fosforan diamonu i nawozy NPK.
Ponadto DBV wraz z unijnym stowarzyszeniem rolników Copa domaga się zniesienia ceł antydumpingowych na import nawozów z USA oraz Trynidadu i Tobago. Ponadto stowarzyszenie rolników zaapelowało do Federalnego Urzędu Antymonopolowego i Komisji Europejskiej o dokładniejsze zbadanie cen rynkowych nawozów.
Zaproponowane przez Komisję czasowe zniesienie ceł importowych nadal wymaga zgody państw członkowskich UE.
Tymczasem w Polsce od 11 lipca trwa wypłata tzw. „dopłat do nawozów”. Do 21 lipca ARiMR przekazała z tego tytułu na konta bankowe ponad 211 tys. rolników blisko 1,3 mld zł. Jak przekazała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pomoc będzie wypłacana sukcesywnie w lipcu i sierpniu. Dofinansowanie ma zrekompensować wyższe koszty zakupu nawozów, nabytych między 1 września 2021 r. a 15 maja 2022 r. O taką pomoc mógł ubiegać się jedynie rolnik, który złożył wniosek o przyznanie dopłat bezpośrednich za 2022 rok.
Przypomnijmy, że do 31 maja 2022 r. można było składać wnioski o dopłaty do nawozów mineralnych innych niż wapno nawozowe i wapno nawozowe zawierające magnez. Do Agencji wpłynęło blisko 427 tys. wniosków, na podstawie których oszacowano maksymalną kwotę niezbędną do realizacji programu – 3,5 mld zł. Pula środków na ten cel wynosiła 3,9 mld zł. Oznacza to, że nie będzie stosowany współczynnik korygujący.
Dofinasowanie ma zrekompensować wyższe koszty zakupu nawozów, nabytych między 1 września 2021 r. a 15 maja 2022 r. O taką pomoc mógł ubiegać się jedynie rolnik, który złożył wniosek o przyznanie dopłat bezpośrednich za 2022 rok. Pomoc ta może zredukować ceny nawozów.
Czytaj również: Dopłaty do nawozów trafiły do blisko 181 tys. rolników. Kwota robi wrażenie
Agraheute/fot.pixabay