Rynki rolne nadal znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Według WIR nadal wysokie ceny paliw, energii i nawozów budzą niepokój u rolników.

Ponadto stale rosną ceny pasz, zbóż i innych kosztów produkcji. Analizy systematycznie prowadzone przez Wielkopolską Izbę rolniczą wskazują jasno, że spada opłacalności produkcji w wielu sektorach rolnictwa. Trudna sytuacja na rynku wieprzowiny pozostaje bez zmian. Cena skupu nie wzrosła, co oznacza, że ​​liczba gospodarstw hodujących trzodę spada.

Sytuacja na rynku rolniczym

Koszty produkcji, szybko rosnący ASF i niskie ceny dostaw to tylko  niektóre z problemów, z jakimi borykają się hodowcy trzody chlewnej. Niestety, nawet dzięki sprzyjającym okolicznościom, takim jak zmniejszona podaż bydła z powodu spadku pogłowia czy wolniejszy wzrost bydła w miesiącach letnich, ceny zakupów uległy stagnacji. . Do tej pory średnia cena skupu żywca  wynosi 6,63 zł/kg. Poniżej wykres przedstawiający cenę zakupu po rozpoczęciu roku.

W ostatnim czasie WIR dostrzegła złą sytuację na rynku trzody chlewnej i wystosowała list do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi  Henryka Kowalczyka w sprawie jego opinii na temat mechanizmu pomocowego dla hodowców. Reakcja rolników na ten program jest pozytywna, gdyż może on zapewnić stabilność warunków ekonomicznych producentów w tym trudnym i niepewnym czasie. Jednak w ocenie mechanizmu autonomii rolnej tekst aneksu do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 22 kwietnia 2022 r., nr 879. W powyższym załączniku wymieniono warunki, jakie musi spełnić gospodarstwo, aby  ubiegać się o pomoc w formie dopłaty do prosiąt. WIR chciałby, by tam dopisać dobrostan zwierząt.

Rynki rolne bydła zaliczają w ostatnim czasie obniżki cen. Mają one charakter sezonowy, wynikający ze zwiększonej podaży bydła. Obecnie byk kosztuje 11,54 zł za kilogram żywca, cena krowy to 9 zł za kilogram, a jałówki 10,74.

Rynki rolne zboża w Polsce

W niektórych częściach Polski sezon żniw rzepakowych już się rozpoczął. W Wielkopolsce wystartują w przyszłym tygodniu. Po niewielkiej obniżce ceny tej rośliny zaczynają ponownie rosnąć i za tonę rzepaku trzeba zapłacić w granicach 3 200 – 3 300 zł za tonę przy standardowych parametrach technologicznych.

Obecnie trwają lub dobiegają końca zbiory jęczmienia ozimego. Cena za to płatki przy zakupie waha się od 1100 do 1200 złotych. Jest to kwota, która według naszych wyliczeń nadal uwzględnia koszty produkcji i wraz z dopłatami bezpośrednimi pozwala na niewielki zysk.

Ceny rolne kukurydzy i rzepaku są bardzo zmienne na giełdzie w Chicago i Paryżu. Niemal codziennie czytamy doniesienia rynkowe, że coś drożeje lub coś tanieje. Zwracamy również uwagę na nierównowagę cen zbóż w stosunku do kosztów produkcji zwierzęcej. Drogie zboża są cenione przez rolników zainteresowanych wyłącznie uprawą roślin, ale są one kosztownym źródłem dla żywca. W sytuacji zastoju cen skupu mięsa, zwłaszcza wieprzowiny, producenci ci, zwłaszcza zmuszeni do zakupu zboża, ponoszą straty finansowe.

Ceny mleka w lipcu

Ceny mleka są nadal stosunkowo wysokie, choć należy zauważyć, że  ich wzrost uległ spowolnieniu. Średnia cena skupu mleka wynosi dziś 2,36 zł/ za llitr i różni się w zależności od regionu oraz składników i parametrów jakościowych. Niewielki spadek cen produktów mlecznych na rynkach światowych  jest normalny w okresie letnim. Dużym wyzwaniem dla całej branży będą rosnące koszty energii i jej racjonowanie, które czekają nas jesienią i zimą. Przetwórstwo mleka to proces energochłonny, zwłaszcza jeśli jesteś dużym producentem i eksporterem mleka w proszku.

Ekonomika produkcji mleka w gospodarstwie zależy od dostępności i jakości paszy. Jeśli rolnicy z powodu braku gruntów rolnych będą musieli kupować duże ilości składników na pasze, to w obecnej sytuacji, nawet jeśli cena zakupu wzrośnie, nadal mogą zostać pominięci. Obornik i osady stają się nieocenionym źródłem azotu i materii organicznej. Ich zastosowanie pozwala zaoszczędzić na kosztach nawozów oraz poprawić strukturę i jakość gleby.

Ceny skupu drobiu w lipcu 2022 roku wahają na poziomie około 6 złotych za kilogram. Eksport znacznie wzrósł dzięki silnemu popytowi na rynkach zagranicznych i słabemu dolarowi. W efekcie cena drobiu w sklepach poszybowała w górę do poziomów powyżej 20 zł/kg fileta. Producenci są jednak pod presją rosnących kosztów energii i pasz, co powoduje, że mimo wzrostu cen skupu, zyski są niskie.

Czytaj równiez: Szczyt inflacji w sierpniu. Ceny żywności będą jeszcze wyższe

WIR/fot.pixabay