Ceny ropy naftowej w USA zanotowały spadki w środę, po trzech poprzednich sesjach ze wzrostem notowań surowca – łącznie o ponad 8 proc. 

Inwestorzy oceniają dane o amerykańskich zapasach paliw – podają maklerzy. W tym miesiącu notowania surowca oscylują wokół 100 USD za baryłkę, a inwestorzy oceniają wpływ na popyt na paliwa możliwej recesji. Rynek wciąż próbuje zrównoważyć dużą niepewność co do popytu i podaży ropy – ocenia jeden z analityków rynkowych. 

Ceny ropy naftowej ze spadkami w środę

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 103,88 USD, niżej o 0,33 proc. Ceny ropy Brent na ICE w dostawach na IX wyceniane są po 106,46 USD za baryłkę, w dół 0,83 proc.

Inwestorzy oceniają dane o zapasach paliw w USA, które w branżowym raporcie zamieścił Amerykański Instytut Paliw (API).

Z danych API wynika, że zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych wzrosły w ub. tygodniu o 1,86 mln baryłek. Z kolei zapasy benzyny zwiększyły się w tym czasie o 1,29 mln baryłek.

Spadły jednak zapasy paliw destylowanych – o 2,153 mln baryłek – podał API.

Notowania surowca oscylują w granicach 100 dolarów za baryłkę

Oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów w USA poda Departament Energii (doE).

W tym miesiącu ceny ropy naftowej oscylują wokół 100 USD za baryłkę, a inwestorzy oceniają wpływ na popyt na paliwa możliwej recesji.

"Rynek wciąż próbuje zrównoważyć dużą niepewność co do popytu i podaży ropy" – ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV. 

Czytaj też: Ceny ropy idą w górę po wizycie Bidena na Bliskim Wschodzie

PAP/fot.Pixabay