Informacje
17-06-2022
Ceny gazu w holenderskim hubie TTF zanotowały mocny wzrost notowań z powodu ograniczenia dostaw gazociągiem Nord Stream 1.
Kontrakty z dostawą w lipcu w ciągu dwóch dni podrożały o 60 procent, z nieco ponad 80 do ponad 130 euro za MWh. Według niemieckiego regulatora BNetzA przepływ gazociągiem Nord Stream 1 został zredukowany do 40 procent jego nominalnej zdolności przesyłowej. Gazprom wcześniej informował, że ogranicza przesył gazu przez Nord Stream 1 z powodu zmniejszenia mocy rosyjskiej tłoczni Portowa.
Notowania surowca wzrosły gwałtownie w ciągu dwóch dni
W czwartek po południu wszystkie miesięczne i kwartalne ceny gazu z dostawą w 2022 roku osiągnęły poziom 133 euro za MWh, drożejąc w ciągu dwóch dni o 50-60 procent.
Według niemieckiego regulatora BNetzA przepływ gazociągiem Nord Stream 1 został zredukowany do 40 procent jego nominalnej zdolności przesyłowej. Zapewnił jednocześnie, że mimo tego ograniczenia, gazu w Niemczech jest dość, by magazyny nadal mogły być napełniane, choć nieco wolniej. Z czwartkowych danych BNetzA wynika, że znacząco spadł również wolumen gazu, docierający do Niemiec trasą przez Ukrainę.
Rosja próbuje sztucznie podnieść ceny gazu
Gazprom wcześniej informował, że ogranicza przesył gazu przez Nord Stream 1 z powodu zmniejszenia mocy rosyjskiej tłoczni Portowa. Według rosyjskiego koncernu jedna ze sprężarek uległa awarii, jej producent Siemens zabrał urządzenie do naprawy do Kanady, ale nie może go zwrócić z powodu kanadyjskich sankcji. Z kolei inna sprężarka, również produkcji Siemensa, musiała być wyłączona z tego względu, że upłynął czas jej pracy pomiędzy przeglądami.
"Uzasadnienie strony rosyjskiej jest po prostu pretekstem. Jest to oczywiście strategia mająca na celu tworzenie niepewności i wzrost ceny gazu" – oświadczył w środę minister gospodarki i klimatu Niemiec Robert Habeck.
Czytaj też: Ceny ropy naftowej utrzymują się powyżej 120 dolarów za baryłkę
PAP/fot.Pixabay