Ukraińska kukurydza oraz inne zboża musza zmagać się z wieloma problemami. Głównie chodzi o wzrost kosztów transportu i blokadę eksportu.

Miniony tydzień został zdominowany przez spadkowy trend popytu na ukraińską kukurydzę zarówno na zachodnich granicach lądowych, jak iw portach Rumunii i Mołdawii oraz naddunajskich portach Ukrainy. Wielokrotnie wzrosły koszty transportu zboża, przez co niektóre obszary stały się nieopłacalne.

Rosnące koszty transportu zbóż

Koszty transportu ukraińskich zbóż wzrosły w mionym tygodniu, przez co wysyłka ich do niektórych państw stała się nieopłacalna. W analizowanym tygodniu ceny nadal pozostawały pod presją ograniczonego eksportu zboża przy dużych zapasach krajowych w obliczu dalszej niezdolności do eksportu przez porty morskie. Jak narazie długie dyskusje na temat odblokowania i dalszej restrukturyzacji ukraińskich łańcuchów dostaw zboża, w tym kukurydzy, na rynki zagraniczne nie przynosi efektów. Unia Europejska zatwierdziła zawieszenie ceł na ukraiński eksport i podkreśliła, że ​​nie wymaga żadnych certyfikatów na import i tranzyt zboża i będzie kontynuować prace nad uproszczeniem niektórych formalnych procedur. Jednak podczas gdy logistyka pozostawała napięta, koszty transportu zboża wzrosły w porównaniu do czasów przedwojennych, dostawy były znacznie opóźnione, co spowodowało, że niektóre obszary były nieopłacalne i opóźniały płatności za kontrakty w całym łańcuchu. 

Ukraińska kukurydza w tarpatach

Ukraińska kukruydza ma szczególne problemy. Ceny popytu na kukurydzę z dostawą w czerwcu n kształtowały się przeważnie w przedziale 230-245 EUR/t DAP, anz dostawą w lipcu o 5 EUR/t niżej. Ceny popytu na zboże z dostawą do portu Konstanca (Rumunia) w okresie czerwiec-lipiec spadły do ​​270-285 EUR/t, a do portu Giurgiu (Mołdawia) do 235-255 USD/t. Ceny popytu na kukurydzę w portach Reni i Izmail spadły o 10-15 USD/t do 220-245 USD/t port CPT. W niektórych przypadkach ceny na żądanie były znacznie niższe, przez co nie zawarto umów.

Czytaj też: Ceny zbóż pozostają wysokie i zmienne. Prawdziwy rollercoaster na rynku

agravery.com/fot.pixabay.com