O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

13-03-2022

Autor: Mateusz Chrząszcz

Eksport borówek z Gruzji do krajów Unii Europejskiej

Eksport borówek

Gruzja stała się producentem borówki całkiem niedawno i 90% produkcji trafiało do Rosji. Z powodu inwazji na Ukrainę eksport borówek może być zakazany.

Borówki były szóstym co do wielkości owocem i warzywami wyeksportowanym do Rosji w 2021 r. z przychodami w wysokości 5 081 tys. USD. Sezon 2022 rozpocznie się w czerwcu, ale producenci są dziś w stanie zawieszenia. Konsekwencje wojny z Ukrainą prawdopodobnie dotkną rosyjską gospodarkę w najbliższych miesiącach. Jedynym sposobem na uratowanie tego sezonu jest eksport do UE i innych rynków rozwiniętych, ale czy jest to realistyczne?

Unia Europejska alternatywą dla Rosji

Zespół EastFruit skontaktował się z kilkoma plantatorami borówki w Gruzji, aby dowiedzieć się, jakie są ich plany na ten sezon.

Choć producenci nie potrafią podać dokładnej prognozy, dzisiejsze spojrzenie na przyszłość wygląda beznadziejnie. Producenci obawiają się, że nawet jeśli będą mogli otrzymać przekazy pieniężne z Rosji za dostarczone towary, rosyjscy konsumenci z powodu sankcji ubożą, co oznacza spadek popytu na jagody, które nie są produktem niezbędnym.

Alternatywą dla rynku rosyjskiego są rynki UE i GCC i eksport borówek tam nie jest wykluczony, ale wydaje się, że cała branża, z wyjątkiem kilku dużych producentów, nie jest gotowa do eksportu na te rynki bez wcześniejszego doświadczenia. Tylko kilku producentów jest gotowych na eksport do UE w tym sezonie.

Producenci podali kilka powodów: trudności logistyczne, niekorzystne terminy płatności, niecertyfikowaną produkcję, a także możliwość sprawdzenia przez lokalne laboratoria bezpieczeństwa produktu.

Eksport borówek rozwiązaniem problemu?

Gruzja nie ma samolotów transportowych na eksport do krajów Zatoki Perskiej, choć w ostatnich sezonach niewielka ilość jagód była eksportowana do Kataru wyłącznie przez linie pasażerskie. Kolejną przeszkodą jest to, że ponieważ nie jest to samolot transportowy, nie ma odpowiednich urządzeń, takich jak kontrola temperatury, do przewożenia łatwo psującej się żywności.

Eksport borówek do krajów UE odbywa się transportem lądowym, który sam w sobie nie jest trudny do zorganizowania, ale tutaj problemem jest czas. Jeśli łatwo psujący się ładunek z Gruzji dotrze do Rosji w ciągu 3-4 dni, to na przykład do Niemiec potrzebuje 9-10 dni. Czas transportu ma kluczowe znaczenie dla towarów łatwo psujących się, ponieważ więcej czasu spędzonego w drodze oznacza niższą jakość i straty dla sprzedawcy.

Jak wyjaśnili producenci, na rynku rosyjskim i europejskim obowiązują różne terminy płatności. W przypadku Rosji płatność dokonywana była na miejscu, gdzie europejscy handlowcy płacą dopiero po sprzedaży towarów, co opóźnia płatność o tygodnie, zmniejszając przepływ gotówki i zwiększając ryzyko dla sprzedawców. Eksportując na rynki UE, producenci biorą również na siebie ryzyko związane z transportem i wadliwymi produktami, ponieważ zapłacą im tylko za ilość towaru.

 

Certyfikacja i badania laboratoryjne

Producenci bez certyfikatów, takich jak GlobalG.A.P., nie będą mogli eksportować do UE, ponieważ jest to pierwsze wymaganie ze strony europejskich klientów. Niestety tylko kilku producentów posiada certyfikaty GLOBALG.A.P. w Gruzji, podczas gdy większość drobnych początkowo budowała swoją działalność na eksport na rynek rosyjski, gdzie certyfikacja nie jest wymagana.

Oprócz certyfikacji borówki muszą być testowane pod kątem bezpieczeństwa produktów, aby móc wejść na rynki rozwinięte. Według producentów laboratoria w Gruzji nie są w stanie przeprowadzić wszystkich niezbędnych testów.

FCO jest jednym z nielicznych producentów posiadających certyfikat GlobalG.A.P. w 2020 roku. Według rzecznika FCO Rati Morchiladze, choć wydaje się, że ten sezon będzie trudny dla większości producentów, ich firma planuje sprzedaż w Europie Zachodniej, ponieważ mają już doświadczenia z poprzedniego sezonu.

„W zeszłym sezonie wyeksportowaliśmy niewielką ilość borówek do Niemiec. Na koniec sezonu byliśmy w stanie wyeksportować tylko raz ze względu na trudności, które musieliśmy przezwyciężyć. Jednym z czynników, które opóźniły ten proces, było to, że musieliśmy wysłać próbki do Turcji, aby przejść wszystkie wymagane testy. Ale teraz wiemy, co należy zrobić i jak to zrobić w krótkim czasie. W tym sezonie powinno nam być łatwiej eksportować do Niemiec. Znaleźliśmy nawet sposób na skrócenie czasu transportu. Z dwoma kierowcami jeżdżącymi po kolei ciężarówką, realne jest dotarcie do Niemiec w ciągu 5-6 dni” – powiedział Morchiladze.

Producenci, którzy nie są jeszcze gotowi na eksport do UE, wciąż mają nadzieję, że rosyjski rynek nie zostanie całkowicie zamknięty, ale rozważają też najgorszy scenariusz, zdając sobie sprawę z konieczności dywersyfikacji rynków w przyszłości.

Czytaj również: Polskie firmy obawiają się nadchodzących miesięcy

east-fruit.com /fot.pixabay

swiatrolnika.info 2023