Informacje
03-06-2020
Rolnik z okolic Ostrołęki został oszukany na ponad 4 500 złotych. Do oszustwa doszło podczas sprzedaży dwóch sztuk bydła. Nabywca krowy zabrał, ale nie zapłacił.
Rolnik krowy sprzedał, ale pieniędzy nie dostał
Na Komendę Miejską Policji w Ostrołęce zgłosił się w niedzielę 59-letni rolnik. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy o oszustwie na jego szkodę podczas sprzedaży zwierząt. Hodowca, na jednym z regionalnych portali, znalazł w lutym ogłoszenie dotyczące kupna dwóch sztuk bydła. Oferta była na tyle ciekawa, że rolnik postanowił sprzedać zwierzęta znalezionemu w internecie nabywcy.
Jak przekazał podkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, po skontaktowaniu się z potencjalnym kupcem, rolnik ustalił sumę za sprzedaż krów. Hodowca miał otrzymać za zwierzęta 4 530 złotych. Niestety tylko hodowca w tej transakcji postąpił uczciwie, ponieważ po przekazaniu zwierząt, kupujący do dziś mu nie zapłacił.
Oszukany hodowca zgłosił sprawę na policję, a dalsze postępowanie prowadzą już ostrołęccy funkcjonariusze policji. Rzecznik prasowy Komendy apeluje o ostrożność przy zawieraniu transakcji z nieznajomymi osobami poznanymi przez internet.
Bądźmy ostrożni podczas tego rodzaju transakcji, jeśli nie dostajemy do ręki zapłaty za dany towar. W takich przypadkach starajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów, takich jak wygląd potencjalnych kupców, czy też zapisanie numerów rejestracyjnych pojazdu jakimi się poruszali.
– apeluje oficer prasowy.
Uważajcie! Przekręty i oszustwa przy sprzedaży bydła i trzody chlewnej
Rolnik z Ostrołęki nie był pierwszy
W lutym na naszym portalu opisywaliśmy sposoby oszustw przy sprzedaży bydła i trzody chlewnej. Jednym z nich jest tak zwane oszustwo na przedłużony termin zapłaty. Oszust podpisuje umowę o przedłużonym terminie zapłaty za zwierzęta, po czym zwykle dostaje zaliczkę. Ta uspokaja właściciela, który oddaje oszustowi zwierzęta. Złodziej sprzedaje je potem w okazyjnej cenie, zarabiając na różnicy kwot pomiędzy wpłaconą zaliczką, a kwotą jaką otrzyma za krowy.
Weryfikacja uczciwości kupującego jest trudna. Rolnik może pojechać do siedziby oszusta lub sprawdzić wpis do rejestru i opinie w internecie. Sęk w tym, że cierpliwy oszust może zaplanować kradzież z wyprzedzeniem czasowym w taki sposób, że nie wzbudzi w rolniku żadnych podejrzeń.
Rolnik oszukany! Kupił ciągnik przez internet i tyle go widział! Stracił mnóstwo pieniędzy!
moja-ostroleka.pl/fot.pixabay