Talk icon

Informacje

25-08-2020

Autor: Polska Agencja Prasowa

Rolnicy indywidualni to grupa, wobec której należności banków wzrosły

Rolnicy

W lipcu jedyną grupą klientów, wobec których należności banków wzrosły, byli rolnicy indywidualni – pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna". W lipcu należności od grupy klientów indywidualnych zmniejszyły się o nieco ponad pół miliarda złotych. To jednak w głównej mierze efekt umocnienia naszej waluty, które zmniejsza złotową wartość hipotek we frankach czy euro

Rolnicy wobec innych grup klientów

Jak informuje "DGP" lipiec był czwartym z rzędu miesiącem, w którym portfel kredytowy naszego sektora bankowego kurczył się. Wartość należności spadła o niemal 9,2 mld zł, a łączny spadek od marca to już ponad 35 mld zł.

"DGP" pisze, że w lipcu należności od grupy klientów indywidualnych zmniejszyły się o nieco ponad pół miliarda złotych. To jednak w głównej mierze efekt umocnienia naszej waluty, które zmniejsza złotową wartość hipotek we frankach czy euro. W ujęciu „transakcyjnym” – gdzie bierze się pod uwagę saldo spłat i sprzedaży nowych kredytów – był wzrost o 2,1 mld zł.rolnicy banki naleznosci 2

Problem z kredytami widać głównie w firmach. Tu w ubiegłym miesiącu był spadek o 7,2 mld zł (w ujęciu transakcyjnym: 5,5 mld zł). Jego głównym źródłem były kredyty obrotowe – pozwalające na finansowanie bieżącej działalności: zapasów, stanów magazynowych półproduktów. W skali roku spadek tego typu kredytów przekracza 10 proc. Ostatni raz takie wyniki były notowane niemal dokładnie dekadę temu, gdy gospodarka próbowała radzić sobie z efektami globalnego kryzysu finansowego

– informuje gazeta.

Dodaje, że spowolnienie widać również w kredytach inwestycyjnych. Od marca ich portfel systematycznie się obniża, choć w końcu ubiegłego miesiąca wciąż był o 4,4 proc. większy niż rok wcześniej.

Czytaj także: Dziś Dzień Polskiej Żywności. Czy Polacy zmieniają nawyki zakupowe?

Rolnicy indywidualni – poprzednio spadki portfela rolniczego miały miejsce w połowie poprzedniej dekady

"DGP" zauważa też, że największy problem mają przedsiębiorcy indywidualni. Tu wartość kredytów bieżących zmniejszyła się w lipcu o ponad 400 mln zł, a inwestycyjnych – o niespełna 270 mln zł. W końcu lipca kredytów obrotowych było o 8,1 proc. mniej niż rok wcześniej.

Tak słabego wyniku nie było od połowy 2003 r. Gwałtowne hamowanie zbiegło się w czasie z zamrożeniem gospodarki w obronie przed pandemią

– podaje gazeta.

Zaznacza, że w lipcu jedyną grupą klientów, której spadek kredytów nie dotknął, byli rolnicy indywidualni. Tu wartość należności banków urosła o ponad 160 mln zł, do 34,4 mld. Ale biorąc pod uwagę dynamikę roczną, lipiec był piątym z rzędu miesiącem na minusie. Poprzednio spadki portfela rolniczego miały miejsce w połowie poprzedniej dekady.

PAP/jac/fot. pixabay

 

swiatrolnika.info 2023