Rolnictwo Rosji skorzysta na wojnie handlowej na linii Chiny-USA?

Rolnictwo Rosji i rosyjscy dostawcy żywności mogą skorzystać na wojnie handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Kolejne zatargi mogą otworzyć nowe możliwości dla regionalnych dostawców, dla których taka sytuacja będzie bardzo opłacalna.

Rolnictwo Rosji – skorzysta na wojnie handlowej między USA a Chinami?

– Zaostrzenie wojny handlowej między Waszyngtonem a Pekinem może otworzyć nowe możliwości dla rosyjskich dostawców żywności na rynku chińskim 

– mówi dyrektor Instytutu Dalekiego Wschodu Rosyjskiej Akademii Nauk, politolog i sinolog Aleksiej Masłow.

– Dla nas, co dziwne, nie jest to złe. Rosja ma duży potencjał eksportowy kompleksu rolno-przemysłowego. Prawie wszystko, co USA dostarcza do Chin. Są to ilości soi, mąki, mięsa i produktów mięsnych. Jeśli Pekin zdecyduje się otworzyć drogę dla Rosji firmy, a następnie nasi regionalni dostawcy, w szczególności z Terytorium Ałtajskiego, Transbaikalia i Primorye, będzie to bardzo opłacalne

– podkreślił Aleksiej Maslov.

Przedłużająca się wojna handlowa

Zdaniem eksperta kolejny krok w kierunku przedłużającej się wojny handlowej został podjęty, gdy Pekin zadecydował po raz pierwszy o zawieszeniu rządowych zakupów amerykańskiej żywności. Decyzja Pekinu była z kolei odpowiedzią na działania Waszyngtonu, który pozbawił Hongkong uprzywilejowanego statusu w handlu dwustronnym. Prezydent USA Donald Trump powiedział, że działania Chin wobec Hongkongu są "tragedią dla świata". Głowa państwa zapowiedziała także, że nałoży sankcje na osoby odpowiedzialne za "zduszenie wolności" tego regionu.

Prezydentowi USA nie podoba się także postawa Chin w walce z pandemią koronawirusa. Stany Zjednoczone zarzucają chińskim władzom ukrywanie informacji o pandemii i obwiniają ich o powstałe straty.

– Nigdy nie powinni byli na to pozwolić (…) Uzgadniam wspaniałą umowę handlową, a teraz mówię, że to nie jest dla mnie już takie osiągnięcie. Atrament był ledwo suchy i pojawiła się epidemia. Ta umowa to już dla mnie nie jest to samo

– powiedział Donald Trump w wywiadzie dla telewizji Fox Business Network.

Zdaniem politologa, ​​Stany Zjednoczone najprawdopodobniej nadal będą wywierać presję na swoich partnerów, aby ograniczyć dostawy żywności do Chin. Co istotne, Pekinowi już udało się zapewnić alternatywne źródła importu żywności. Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że konflikt może przynieść aamerykańskiej gospodarce kolejne straty.

Czytaj także: Wojna handlowa. Chiny wprowadzają cło i ograniczają import z Australii!

meatinfo.ru/MS/Fot. Pixabay