Prezes ARiMR, Tomasz Nowakowski podczas sympozjum ku czci śp. prof. Jana Szyszko mówił o proponowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa innowacjach na rzecz zrównoważonej produkcji.

NIE TYLKO MASZYNY, ALE RÓWNIEŻ PRODUKTY.

Mówimy o szerokiej gamie innowacji, bo tak naprawdę nie chodzi tutaj tylko o innowacje sprzętowe, maszynowe, inwestycje materialne, ale mówimy również o możliwości ulepszenia produktów więc to też jest pewnego rodzaju inwestycja. Takie możliwości ulepszenia produktów mogą występować np. w przetwórstwie

– powiedział prezes ARiMR, Tomasz Nowakowski.

Jeżeli chodzi o naszą Agencję wachlarz możliwości dofinansowania innowacji jest ogromny i mamy też na to sporo środków finansowych. Z resztą w tym roku będziemy uruchamiać ponad 30 działań więc wydaje się, że te innowacje będą mogły znaleźć swoje miejsce w dofinansowaniu w złożonych wnioskach. Zachęcam wszystkich do składania wniosków, bo rzeczywiście w tym roku ten obszar będzie ogromny

– dodał szef Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

OD INNOWACJI DO OBSZARU ZRÓWNOWAŻONEJ PRODUKCJI.

Jeżeli obszar innowacji jest dostosowany u nas w Agencji to on musi służyć rozwojowi zrównoważonego rolnictwa. Obszar działalności naszej Agencji jest ogromny. Jeżeli nie uczestniczymy we wszystkich spektrach działalności obszarów wiejskich, to w prawie wszystkich więc można powiedzieć, że środki są przekazywane w sposób zrównoważony na różne etapy życia na obszarach wiejskich

– stwierdził prezes ARiMR, Tomasz Nowakowski.

Innowacja w połączeniu ze zrównoważoną produkcją, z rozwojem obszarów wiejskich to jest słowo klucz tak naprawdę do rozwoju polskiego rolnictwa, bo bez innowacji nie stoimy w miejscu, tylko się cofamy

– dodał.

CZY ROLNICY CHĘTNIE SIĘGAJĄ PO DOFINANSOWANIA?

Jak wygląda świadomość rolników w zakresie dofinansowań do inwestycji rolnych? Czy apele o składanie kompletnych wniosków do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotarły do rolników? Od tego zależy przecież szybkość wypłacania środków.

Ja mam cały czas wrażenie, że w dużej mierze to nie jest zła wola rolników, że oni by chcieli składać kompletne dokumenty, kompletne załączniki, żeby wszystko było w porządku. Zdają sobie sprawę z tego, że wtedy weryfikacja przebiega znacząco szybciej. Jednak często jest tak, że pewna duża liczba naborów, ich pojawianie się w krótkich odstępach czasu, kumulowanie się np. z płatnościami obszarowymi – to też w jakimś stopniu przyczynia się do tego, że doradcy nie mają na tyle czasu, by spróbować wypełnić te wnioski dobrze. Dlatego my od swojej strony staramy się tak rozłożyć harmonogram naborów, żeby te działania nie nakładały się na siebie na tyle, na ile to jest możliwe

– powiedział prezes Tomasz Nowakowski.

Video: Mariusz Olszewski/Marcin Hernik

Fot.: Piotr Dublański