Nawałnice, które przeszły nad Polską, zebrały surowe żniwo. W sposób szczególny dotknęły rolników w województwie pomorskim i kujawsko- pomorskim. Na tych terenach rolnicy dalej borykają się oni ze zbiorem upraw. Zalegająca woda powoduje, że teren jest grząski, co uniemożliwia prace ciężkim sprzętem. 

Nawałnice, które przeszły nad Polską zebrały surowe żniwo. W sposób szczególny dotknęły rolników w województwie pomorskim i kujawsko- pomorskim. Na tych terenach dalej borykają się oni ze zbiorem upraw. Zalegająca woda powoduje, że teren jest grząski, co uniemożliwia prace ciężkim sprzętem. Właściciele gospodarstw są niecierpliwi.

– Machina ubezpieczeniowa ciągnie się, co powoduje sytuacje niecierpliwości wśród rolników, wypowiadanie słów niezadowolenia z sytuacji, jaka ma miejsce. Firmy, które występują w szacowaniu szkód powinny to robić rzetelnie, sumiennie i wypłacać to, co się należy rolnikom, żeby odbudowali warsztat swojej produkcji 

– tłumaczy Janusz Walczak, NSZZ "Solidarność" RI

Dodaje przy tym, że rolnicy z innych miejsc są w stanie wspomóc poszkodowanych przez zbiórkę płodów rolnych i materiałów, które mogą pomóc w odbudowie ich gospodarstw. Jednak ze względu na stan budynków gospodarskich w niektóre miejsca z pomocą można udać się dopiero po ich odbudowie, chociaż częściowej. 

– Taką akcję trzeba przeprowadzić, ale ja sądzę, że troszeczkę bliżej jesieni jak już się wszystko uspokoi (…), żeby rolnicy mieli gdzie magazynować, żeby kolejne płody rolne się nie zmarnowały

– dodaje Janusz Walczak 

Są jednak tacy, którzy próbują wykorzystać trudną sytuację, w jakiej znaleźli się niektórzy rolnicy do tego, by czerpać z niej zyski. Okazuje się, że w obliczu zbiorów w trudnych warunkach firmy skupujące wykorzystują sytuację, by manipulować cenami zbóż w skupie. Jest to bulwersujące i niemożliwe do zaakceptowania przez rolników. Nie można bogacić się na cudzym nieszczęściu. 

R

eporter: Kalina Brzozowska

Zdjęcia i montaż: Barbara Goliasz

fot. pixabay.com