W końcu doczekaliśmy się dobrych wieści z Chin. Państwowa Komisja Zdrowia w Chinach w ubiegłą środę ogłosiła znaczne ograniczenie polityki „Zero COVID".

Jak wskazuje w (O)cenach Rolniczych Jarosław Malczewski, prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej, Chińczycy nie przebierali w środkach w tym zakresie wprowadzając najbardziej restrykcyjne ograniczenia w zakresie braku możliwości przyjazdów z zagranicy, wprowadzając wymóg kwarantanny. Ponadto cyklicznie wprowadzano lockdowny, ale i system śledzenia mieszkańców przy użyciu aplikacji, które chińska ludność miała obowiązek instalować w swoich telefonach.

Chiny luzują politykę Zero COVID

Impulsem do poluzowania dyscypliny w tym zakresie były rosnące problemy gospodarcze w Chinach. Pod koniec listopada 2022 r. doprowadziły one do największej, od czasu przejęcia sterów przez Xi Jinpinga, fali demonstracji przeciwko polityce komunistycznych Chin.

,,W związku z tym wydarzeniami, powinniśmy spodziewać się w najbliższych tygodniach zmian na światowym rynku żywności. Branża mleczarska długo na to czekała. Inwestorzy za to zareagowali błyskawicznie optymistycznie przyjmując do wiadomości doniesienia o luzowaniu restrykcji polityki „Zero COVID". Przez to, kurs chińskiej waluty juana w stosunku do amerykańskiego dolara odnotował wzrost do najwyższego poziomu od polowy września 2022 r., przekraczając przy tym pułap 7 juanów za dolara” – wskazuje Jarosław Malczewski.

Jak to jest z zyskami branży mlecznej?

Na rynku krajowym obecnie dyskutuje się na temat raportu o polskim sektorze mleczarskim. Dokument ten niedawno został opublikowany przez Forum mleczarskie. Spośród wielu głosów przebijała się narracja o rzekomych miliardach, jakie zarabiają polskie mleczarnie.

,,Jak jest naprawdę? Liczby robią wrażenie, ale problem w tym, że dość powszechne stało się mylenie przychodów z dochodami. Wielomiliardowe obroty niestety nie oznaczają równie wielkich zysków, a mogą wskazywać na próbę ratowania trudnej sytuacji przez inwestycje i zwiększanie skali produkcji. Konkurencja na świecie nie śpi i jak nie będziemy inwestować w rodzimy przemysł, to za chwilę na światowym rynku może nie być dla nas miejsca. Próżnia nie znosi pustki, a zatem na nasze miejsce już jest kolejka chętnych” – wskazuje Malczewski.

Oglądaj też: Malczewski: Inflacja coraz mocniej oddziałuje na branżę mleczarską

,,Realne dochody przedsiębiorstw są zdecydowanie mniejsze niż wskazują na to dochodzące z kuluarów głosy. Polski sektor mleczarski na koniec 2021 r. utrzymywał rentowność netto na tym samym poziomie, co rok wcześniej (22%). W trwającym jeszcze 2022 r. należy spodziewać się wyniku porównywalnego. Może on być nawet niższy za sprawą wciąż rosnących kosztów przetwórstwa mleka” – dodaje ekspert.