O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

16-04-2021

Autor: Świat Rolnika

Szczepan Wójcik: rozwój polskich mediów rolniczych to nasz obowiązek

Szczepan Wójcik

Na długi czas przed każdą kampanią wyborczą w polskiej rzeczywistości medialnej żywy staje się temat rozwoju wsi oraz propozycji dla rolników. Dzieje się tak dlatego, że w ostatnich latach to właśnie mieszkańcy najmniejszych miejscowości mieli decydujący głos w kwestii obsadzania najważniejszych stanowisk w kraju. Rolnicy domagają się jednak, aby ich głos był słyszalny każdego dnia oraz aby ich interesów broniły media o wyłącznie polskim kapitale. O roli mediów w życiu rolników opowiada Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej oraz Fundacji Polska Ziemia, która jest wydawcą portalu Świat Rolnika Info, czasopisma „Świat Rolnika Biznes” oraz multimedialnych programów o tematyce rolnej.

Monika Faber: Dlaczego media rolnicze są tak ważne?

Szczepan Wójcik: W Polsce funkcjonuje około 1,3 miliona gospodarstw rolnych. Wielu rolników będących właścicielami gospodarstw ma rodziny, które utrzymują się z ciężkiej pracy przy hodowli, czy uprawie. Daje nam to kilka milionów osób w państwie, w którym żyje bez mała 38 mln osób. Interesy tych ludzi po prostu trzeba reprezentować. Nie tylko podczas kampanii wyborczych, kiedy największe ogólnokrajowe media pokazują – sprzyjając przy tym tej czy innej partii – jak to wspaniała, czy – z innej perspektywy politycznej – fatalna jest sytuacja środowisk wiejskich. Rolnicy nie są marionetkami, którymi da się sterować. Rolnicy widzą, co dzieje się wokół nich, potrafią liczyć, potrafią krytycznie podchodzić do przekazywanych im informacji. Rolnicy widzą już także, kiedy próbuje się ich oszukać. A to dzieje się cały czas.

Czytaj także: Polsko-chińska aukcja skór coraz bliżej! Podpisano list intencyjny

Monika Faber: to rzeczywiście aż taka manipulacja?

Szczepan Wójcik: Ogromna. Spójrzmy, co działo się przed wyborami parlamentarnymi, prezydenckimi, wyborami do Europarlamentu. Ba, co działo się przed wyborami samorządowymi! Czego to wówczas nie obiecywano rolnikom? Mówiono, że będą oni chronieni, że włos im z głowy nie spadnie, że ci i tamci zrównają poziom dopłat bezpośrednich w państwach Unii Europejskiej. A co rolnicy dostali? Dostali Piątkę dla zwierząt, próbę wykreślenia tysięcy rolników z KRUS i przeniesienie ich do ZUS (jako karę za ich przedsiębiorczość), odwołanie jedynego w pełni akceptowanego od lat ministra rolnictwa, dostali dalsze realizowanie postulatów organizacji antyhodowlanych, nowego ministra-aktywistę, Zielony Ład…szczepan wojcik media rolncize 2

Monika Faber: No dobrze, ale co do tego mają media?

Szczepan Wójcik: Rzeczywiście, przepraszam, jestem najzwyczajniej rozgoryczony tym jak oszukiwani są rolnicy – zresztą nie tylko ja. Media realizują w tym kraju albo misję partyjną – różnych środowisk politycznych – albo interesy pewnych grup interesów. Te grupy interesów to zazwyczaj reprezentanci tak zwanego zielonego frontu ideowego, który za jeden z głównych celów obrał sobie właśnie ataki wymierzone w rolników. Potem mamy takie kwiatki jak słynne „leżaki”, przedstawiania hodowców zwierząt futerkowych jako barbarzyńców, pokazywanie polskich jaj jako niezdrowych… można by wymieniać podobne kampanie w nieskończoność. To media nakręcają tę falę hejtu. Te same media, które tak uwielbiają rolników, ale tylko przed wyborami. Rolnicy tego nie chcą. Chcą natomiast posiadać przestrzeń medialną, która będzie przedstawiać te wszystkie sprawy rzetelnie – kiedy trzeba, ganiąc, a w innych przypadkach, chwaląc. Pokazanie prawdy o rolnictwie powinno być naszym celem. A jak można zrobić to w kraju, w którym część mediów to aparat partyjny, a reszta po prostu nie jest polska. W Polsce mamy kilkaset kanałów telewizyjnych, z czego prawie 90 proc. udziału w rynku skupia 18 podmiotów. Trzej hegemoni (Telewizja Polska, Grupa TVN i Cyfrowy Polsat) trzymają w swoich rękach aż 70 proc. rynku. Reszta się nie liczy. Rynek prasy dzieli między siebie około 20 podmiotów, wśród których nie ma prawie polskich podmiotów – są natomiast Niemcy, Amerykanie, Szwajcarzy, czy Szwedzi. Podobnie ma się sprawa z portalami internetowymi. Naprawdę ktoś jeszcze wierzy, że obcy kapitał będzie realizować polski interes?

Monika Faber: Jakie jest zatem remedium?

Szczepan Wójcik: Nie jesteśmy w stanie zmienić całej struktury mediów w Polsce, ale możemy zadbać o poletko rolnicze. Sam jestem rolnikiem, zaczynałem, nie mając nic, ale udowodniłem sam sobie, że ciężka praca i podejmowanie niemożliwych teoretycznie wyzwań popłacają. Chcemy oddać rolnikom całe dobro, którym oni nas obdarzyli. Stąd realizowany od lat pomysł portalu Świat Rolnika Info, stąd programy wideo obecne w sieci, stąd wydawanie prasy rolniczej. Chcemy pokazać, że można stworzyć rzetelne polskie media, które sprzeciwią się potężnej machinie manipulacji, które będą polskie – i takie interesy będą realizować.

Monika Faber: Są sukcesy?

Szczepan Wójcik: Zdecydowanie, ale będzie tylko lepiej. Już dziś inwestujemy w rozwój kolejnego studia, zatrudniamy kolejnych dziennikarzy, rozwijamy zasięgi naszych inicjatyw. Rolnicy to widzą i chętnie przychodzą do nas ze swoimi problemami. To niezwykle ważne, aby głos polskiej wsi był słyszalny i odbierany jako ważny. Chcemy pokazać rolników takimi, jakimi są. Nie jako „chłopków-roztropków” z drewnianymi narzędziami, bo to obraz krzywdzący. Polski rolnik przeszedł długa drogę profesjonalizacji. Stał się przedsiębiorcą, który potrafi odpowiadać na potrzeby rynku. Dlatego właśnie szczególny nacisk kładziemy na pokazywanie prawdziwej, nowoczesnej polskiej wsi. Nie zapominamy jednak także o tych, którym odpowiada rola mniejszych producentów, często ekologicznych – oni także są niezmiernie ważni. Zresztą… nie musimy szczególnie się trudzić, aby pokazać taki właśnie obraz wsi, ponieważ nie musimy kłamać, manipulować, tworzyć nowej rzeczywistości. Pokazujemy prawdę. To nasz obowiązek.

Fot. Agnieszka Radzik

 

swiatrolnika.info 2023