O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

POLSKA NA SERIO - BIZNES

17-10-2022

Autor: Karol Pepliński

Afera drobiowa to karuzela VAT? Bezpardonowy atak na polskie drobiarstwo

Czy ”afera drobiowa” to oszustwo? Gościem Ewy Zajączkowskiej-Hernik jest Adam Stępień, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

Wyniki badań próbek związanych z aferą o fałszowaniu olejów dodawanych do pasz wskazują, że wszystkie dotychczasowo przebadane próbki nie wykazują przekroczeń obowiązujących norm. Przypomnijmy, że Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało czworo przedstawicieli producenta komponentów do pasz. Firma miała sprowadzać zza granicy i wprowadzać do obrotu kwasy tłuszczowe, które nie powinny być stosowane przy produkcji pasz. Informacje w tej sprawie podawały Wirtualna Polska i Onet.

Afera drobiowa czy oszustwo na VAT?

W zakładach objętych działaniami CBŚP Inspekcja Weterynaryjna pobrała próbki materiałów paszowych będących przedmiotem zainteresowania, a także gotowych pasz zawierających w składzie te materiały. Inspekcja Weterynaryjna przekazała, iż wyniki wszystkich dotychczas wykonanych badań pasz i żywności nie wskazują przekroczeń obowiązujących norm. Czy afera drobiowa to tak naprawdę medialna wydmuszka, a cała sprawa była tylko próbą oszustwa w tak zwanej karuzeli VATowskiej?

,,Pojęcie olejów technicznych nie jest niczym nieznanym branży olejarskiej, dlatego, że przez wiele lat zmagaliśmy się z problemem oszustw podatkowych, w szczególności na podatku VAT w obrocie olejem i wówczas pojęcie olejów technicznym było takim wręcz koronnym przykładem, aby w sposób definicyjny rozróżniać olej ze stawką 23%, od oleju spożywczego ze stawką preferencyjną 5%. (…) Produkując oleje roślinne, mamy jedną ścieżkę produkcyjną, niezależnie od tego gdzie ten olej finalnie trafia, czy jest to sektor biopaliw czy też sektor spożywczy. Ten olej powstaje z tego samego surowca, w tej samej fabryce i podlega temu samemu reżimowi jakościowemu, więc jeżeli tutaj mamy do czynienia z podobną sytuacją, to wydaje się, że ten „olej techniczny” to jest tylko pewnego rodzaju nazwa” – wskazuje Adam Stępień.

Atak na polskie drobiarstwo

Niestety, przez medialną nagonkę ucierpieli polscy producenci drobiu. Hodowcy i eksporterzy wskazują, że ich klienci boją się, że polskie mięso jest skażone. Czy afera drobiowa jest więc celowym atakiem na polskie drobiarstwo?

,,Negatywny wydźwięk całej tej sytuacji przede wszystkim uderzył w producentów drobiu, bo też miałem tego typu zapytania z zagranicy, o to co się właściwie u nas dzieje i czy ta afera faktycznie ma przełożenie na jakość polskiego drobiu. Nie wiem, jak wygląda ta sytuacja teraz, natomiast ta pierwsza reakcja była bardzo defensywna i większość konsumentów niestety tego dystansu nie zastosowała. Oczywiście taki strach to jest normalna reakcja, natomiast jest ona chyba jednak niewspółmierna do poziomu winy, o ile można w jakikolwiek sposób przypisać winę stronie producenckiej. Ja tej winy ze swojego punktu widzenia nie widzę” – dodaje Adam Stępień.

Czytaj też: Czy ,,afera paszowa” ma celowo uderzyć w polskie drobiarstwo?

 

swiatrolnika.info 2023