Wybory prezydenckie 2020 – druga tura już 12 lipca, a jej wynik może okazać się zaskakujący. Początek ostatniego wyborczego tygodnia w kampanii prezydenckiej rozpoczął się przedstawieniem wyników sondażu IBRiS dla Wirtualnej Polski, w którym to Rafał Trzaskowski wygrywa tegoroczne wybory prezydenckie. Gościem programu Polska na serio jest Robert Telus, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa.

Wybory prezydenckie 2020. Robert Telus: Polacy mają do wyboru Kartę Rodziny podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę albo Kartę LGBT, którą podpisał prezydent Trzaskowski

To są najdziwniejsze wybory prezydenckie w historii polskiej demokracji. Wybory prezydenckie 2020, z początku zakłócone pandemią koronawirusa, miały odbyć się w sposób korespondencyjny w maju. Nawet karty do głosowania zostały wydrukowane, tylko po to, by razem z pieniędzmi podatników legnąć gdzieś w magazynie. Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2020 odbyła się 28 czerwca, niekwestionowanym jej zwycięzcą został urzędujący prezydent Andrzej Duda. Nie zdobywszy jednak ponad 50 proc. poparcia wszedł do drugiej tury z Rafałem Trzaskowskim, który zdobył 30,5 proc. poparcia, przy 64,5 proc. frekwencji.

Dziś rano pojawił się sondaż, który pokazuje zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze liczbą 47,2 proc. głosów do 45,9 proc. głosów oddanych na Andrzeja Dudę, przy planowanej frekwencji 65,4 proc. Ostatnia prosta wyborów nie zaczęła się dobrze dla urzędującego prezydenta, jeżeli patrzymy pod kątem sondaży.

Czytaj także: Prezydent Andrzej Duda: sprawy polskiej wsi są mi bliskie i znane

Wszystko okaże się w niedzielę, myślę, że Polacy pójdą do wyborów. W tej chwili Polacy mają do wyboru Kartę Rodziny podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę albo Kartę LGBT, którą podpisał prezydent Trzaskowski. (...) Wszystko będzie zależało od tego, ile osób pójdzie zagłosować w drugiej turze. Pojawiają się komunikaty, mówiące, że jak ktoś był na pierwszej turze, to na drugą już nie musi iść. Jest to specjalne działanie, bo każdy głos się obecnie liczy i widać, że konkurent gra nieczysto

– powiedział Robert Telus, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa.

Wybory prezydenckie 2020. Robert Telus: nie wiem, który Trzaskowski jest prawdziwy

Wybory prezydenckie 2020 rozstrzygną się najprawdopodobniej głosami Krzysztofa Bosaka, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał 6,8 proc. głosów, co w liczbach rzeczywistych przełożyło się na poparcie ponad 1,3 mln wyborców. Krzysztof Bosak pozostawił Konfederacji wolną rękę w zakresie wyboru, jakiego jego wyborcy dokonają 12 lipca, nie sugerując, którego kandydata warto poprzeć. Oficjalne poparcie mogłoby być początkiem końca Konfederacji, jako niezależnej, antysystemowej formacji na polskim rynku politycznym. Z drugiej jednak strony, jeżeli w zamian za oficjalne poparcie prezydenta Andrzeja Dudy, udałoby się wylobbować konkretną ustawę, np zmieniającą prawo podatkowe w Polsce, Konfederacja mogłaby zyskać na skuteczności w reformach polityczno-gospodarczych.

Oglądaj także: Trzaskowski ma plan dla wsi. Minister Ardanowski: współczuję rolnikom

Rafał Trzaskowski nie miał do tej pory nawet programu. Dopiero niedawno przedstawił jakiś program w internecie, ale przeglądając go, stwierdzam, że nie ma w nim nic, co by mnie ruszyło. Do tej pory nie dyskutował z kandydatem Andrzejem Dudą merytorycznie, tylko grał na emocjach. Wszystkie wywoływane tematy służą graniu na emocjach, bo łatwiej jest manipulować społeczeństwem. Przykładem może być dezinformacja w jednej z gazet, że Andrzej Duda ułaskawił pedofila. Cały mechanizm, jaki powstał był stworzony do grania na emocjach

– stwierdził Robert Telus w programie Polska na serio.

Nie wiem, który Trzaskowski jest prawdziwym Trzaskowskim. Czy ten, który atakował nie tak dawno kościół, czy likwidował ulicę im. Lecha Kaczyńskiego, czy ten, który mówi dzisiaj, że kościół jest dobry, nawet powołuje się na ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka. (...) Konfederacja ma jeden wybór: albo chce Marszy Niepodległości albo chce Parady Równości. Dla mnie osobiście wybór jest jasny. Myślę, że wyborcy Konfederacji wiedzą na kogo głosować, to są patrioci

– dodał przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa.

Wybory prezydenckie 2020. Wieś głosuje na Andrzeja Dudę

Wybory prezydenckie 2020 pokazały jeszcze jedną rzecz, wieś głosuje na Andrzeja Dudę. Ponad 71 proc. głosów rolników i prawie 55 proc. głosów mieszkańców terenów wiejskich w pierwszej turze wyborów oddało głos na urzędującego prezydenta. W związku z tym zwolennicy Rafała Trzaskowskiego, chcąc chyba podebrać elektorat wiejski Andrzejowi Dudzie zaczęli… obrażać i wyszydzać rolników.

Mieszkańcy mniejszych miejscowości jednak bardzo mocno przykładają wagę do światopoglądu, ale również konserwatywnych wartości

– skomentował Robert Telus w programie Polska na serio.

Fot./Graf.: Agnieszka Radzik