O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

POLSKA NA SERIO – POLITYKA

06-08-2020

Autor: Świat Rolnika

Ustawa odorowa powraca? Zarzecki: ta ustawa jest bardzo niebezpieczna

Ustawa odorowa (odległościowa), skierowana do sejmowej zamrażarki w lipcu 2019 roku, znów może wrócić pod obrady Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Sejmu. Torpedowany przez niemalże wszystkie organizacje rolnicze projekt ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej ograniczy w Polsce produkcję rolną. Moim gościem w programie Polska na serio jest Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Ustawa odorowa – tak PiS chce “odwdzięczyć się” rolnikom za pomoc w wygraniu wyborów przez prezydenta Andrzeja Dudę?

Ustawa odorowa miała wejść w życie 1 lipca 2019 roku. Rolnicy zrzeszeni w organizacjach rolnych storpedowali projekt, wykazując zagrożenie dla ciągłości produkcji rolnej w Polsce, brak możliwości rozwoju gospodarstw rolnych i szereg absurdów zawartych w ustawie. Wówczas politycy partii rządzącej, będąc w trakcie wyborczego maratonu, odłożyli projekt do “zamrażarki” sejmowej. Procedowanie ustawy zatrzymało się w Komisji Prawniczej. Ani jedna organizacja rolna nie wypowiedziała się pozytywnie o projekcie ustawy odorowej.

Oglądaj także: Dr Grzegorz Chocian: ustawa odległościowa jest dziurawa i uderza głównie w rolników

Wybory parlamentarne i prezydenckie za nami. PiS ma większość w Sejmie, a prezydentem jest Andrzej Duda, który dotychczas nie przejawiał zbyt dużej chęci do wetowania projektów rządu i parlamentu. I tak się składa nieszczęśliwie, że właśnie na tapetę wraca temat ustawy odległościowej. Ministerstwo Klimatu, zapowiedziało, że prace nad projektem zostaną wznowione do końca 2020 roku. Wobec tego ustawa może wejść w życie już na początku przyszłego roku. Rolnicy sprzeciwiają się dyskryminowaniu produkcji rolnej na wsi przez ustalanie sztywnych odległości od zabudowań oraz tworzeniu prawa w Polsce na podstawie “subiektywnego odczucia dyskomfortu”.

Ustawa odorowa jest o tyle niebezpieczna, że nie tylko będzie hamowała rozwój sektora rolno-spożywczego w Polsce, ale przede wszystkim może spowodować wyludnienie obszarów wiejskich. Dziś powinniśmy zadać sobie zasadnicze pytanie: do czego nam służy wieś? Przecież wieś nie służy tylko do wygrywania wyborów dla polityków

– powiedział Jacek Zarzecki w programie Polska na serio.

Ustawa odorowa w proponowanym kształcie będzie przede wszystkim przeciwdziałała rozwojowi rolnictwa na obszarach wiejskich. Chyba niektórzy zapominają do czego służy wieś. Wieś to nie jest tylko obraz sielanki, do której przyjeżdżamy, żeby wypocząć, tylko to jest miejsce, w którym produkujemy żywność i nie tylko koronawirus to pokazał, ale pokazują to wyniki eksportowe. Polska jest jednym z największych eksporterów żywności w Europie. Ta ustawa, jeżeli miałaby wejść w proponowanym kształcie, który przeszedł przez panel ekspertów oraz różnego rodzaju konsultacje i został maksymalnie skrytykowany przez wszystkie organizacje rolnicze, to spowoduje to, że wieś będzie tylko miejscem wypoczynku, a nie miejscem produkcji

– dodał prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Ustawa odorowa – najbardziej przeraża “subiektywne odczucie dyskomfortu” w związku z produkcją rolną

Ustawa odorowa dyskryminuje rolników pod wieloma względami. Przede wszystkim kryteria odległościowe dotyczące planowanej lub realizowanej inwestycji obowiązują tylko rolników. Ci, którzy napływają na tereny wiejskie, nie muszą spełniać wymogu budowy domu w określonej odległości od gospodarstwa, bo takich wymogów nie ma.

Czytaj także: Ustawa odorowa we Francji? W końcu prawo po stronie rolników! Kury mogą piać

Być może pora wrócić do tematu, o którym rozmawialiśmy rok temu, czyli o tym, że każda osoba, która chce się wybudować, czy zamieszkać na terenach wiejskich, musi podpisać oświadczenie, czy akt notarialny, że zdaje sobie sprawę z tego, że to jest obszar produkcji zwierzęcej i musi się liczyć z pewnymi uciążliwościami. Wieś to nie tylko piękne kwiatki, ale to jest też wywożenie obornika, czy żniwa. Widzimy narastający hejt na rolników, którzy w okresie żniw poruszają się swoimi sprzętami, pracują od rana do nocy, a często też po nocach i nagle są zgłoszenia na policję, że jest to uciążliwe i komuś przeszkadza

– zwrócił uwagę Jacek Zarzecki w programie Polska na serio.

Jest to bardzo niebezpieczna ustawa i musimy sobie to powiedzieć wprost. Mam nadzieję, że wszystkie organizacje branżowe, tak, jak w roku 2019, zajmą jednoznaczne stanowisko, że ta ustawa w obecnym kształcie może zostać przyjęta, bo szkodzi polskiej racji stanu i o tym trzeba mówić głośno. (...) Dla mnie przepisy prawa mają przede wszystkim zadowalać każdą ze stron danego sporu i będą oparte na realnych faktach, a nie na subiektywnych odczuciach zapachowych. Ja dziś mam katar i nic nie czuję, a jutro mogę kataru nie mieć i już będę czuł te zapachy. Obawiam się, że ten subiektywizm będzie polegał na niechęci nowych mieszkańców wsi do rolników, a nie będzie miał nic wspólnego z rzeczywistością

– dodał prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

 

Graf.: Agnieszka Radzik

swiatrolnika.info 2023