POLSKA NA SERIO – POLITYKA
20-10-2021
Upadła praworządność – jak PiS niszczył sądownictwo w Polsce
Łukasz Warzecha w programie Polska na Serio BIZNES rozmawia ze Stefanem Sękowskim, polskim dziennikarzem, publicystą ekonomiczny i polityczny, oraz autorem książki „Upadła praworządność. Jak ją podnieść”.
Upadła praworządność obrazuje stan polskiej praworządności
Książka „Upadła praworządność. Jak ją podnieść” skupia się na sytuacji z praworządnością w Polsce i pokazuje jak krok po kroku rujnowano praworządność w naszym kraju. Autorzy opisują genezę zmian wprowadzanych przez PiS w dziedzinie praworządności, a także – analizując akty prawne i bazując na danych – pokazują, jak krok po kroku niszczyły one polski system prawny. Autorzy książki uczciwie osądzają winnych i proponują rozwiązania, odnoszą się do tego, co zrobić, żeby wyjść z pułapki bezprawia.
Nie zapisaliśmy się do żadnego obozu politycznego, nie jesteśmy politykami. Ja jestem politologiem i pracuję nad doktoratem z ekonomii. Obserwujemy rzeczywistość nieco z boku i oczywiście jesteśmy zaangażowani emocjonalnie, bo nam na Polsce po prostu zależy. Aczkolwiek z drugiej strony nie oznacza to, że uważamy, że każdy ma tyle samo racji albo, że wszystko jest w porządku z praworządnością.
– wyjaśnia Stefan Sękowski.
Inflacja w Polsce – czy społeczeństwo sobie z nią poradzi?
Potrzeba prawa ograniczającego władzę
Książka ,,Upadła praworządność. Jak ją podnieść” opowiada o tym, jak rzeczywisty problem niedołężności polskiego systemu prawnego został wykorzystany przez PiS do daleko idących zmian zagrażających wolności i sprawiedliwości. Spór o praworządność toczy się bowiem od wielu lat.
Władza ma to do siebie, że stara się ograniczać obywateli, więc potrzebne jest właśnie prawo, które by ograniczało władzę. Jednak potrzeba przede wszystkim świadomości obywateli. Gdy zdarzy się sytuacja, że rządzący zaczną to prawo naginać dla swoich potrzeb, to wtedy należy głośno protestować. Wydaje mi się, że obóz aktualnie rządzący ma szczególną chęć, żeby obywateli ograniczać i z wynika to naszym zdaniem w dużej mierze z takich doktryn Jarosława Kaczyńskiego, która sprowadza się to tego, że mamy z góry uznać, że rządzący chcą dobrze i nic ma im nie przeszkadzać.
– tłumaczy Stefan Sękowski.