Czy wojna Rosji z Ukrainą dojdzie do skutku? A może Putin się wycofa? Na Podwójny Kontekst zapraszają prof. Antoni Dudek oraz redaktor Łukasz Warzecha.

Prowadzący porozmawiają o ewentualnym ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę, a także o czynnikach, które mobilizują Władimira Putina do zbrojnego działania. Poruszony zostanie również wątek włamywania się na telefony znanych osób, a także sprawa inwigilacji Pegasusem posłów i działaczy opozycji. Prowadzący wezmą na tapet również kwestię najnowszego antyCOVIDowego projektu PiS, który nazywany jest przez internautów LexKonfident.

Wojna można wybuchnąć

Jak wskazuje prof. Antoni Dudek, wojna rosyjsko-ukraińska to wciąż aktualny temat. Chociaż wydawać by się mogło, że ryzyko zbrojnej agresji słabnie, Amerykanie są przekonani, że Władimir Putin zaatakuje naszych wschodnich sąsiadów.

,,Ona ciągle nad nami wisi i sądząc po reakcjach Amerykanów i ich nerwowości, mam wrażenie, że oni ciągle są przekonani, że Putin jednak coś zrobi. Warto odnotować, że troszkę się nasza sytuacja poprawiła, bo polskie władze były dotąd przez Amerykanów lekceważone, ale w minionym tygodniu w końcu doszło w telekonferencji z przywódcami głównych państw zachodu, na którą zaproszono prezydenta Dudę. I to jest oczywiście sygnał, że jesteśmy Amerykanom do czegoś potrzebni, bo byłoby dziwne gdybyśmy nie byli, skoro jesteśmy z krajów NATO najbliższym krajem sąsiadującym z Ukrainą. Jasne jest więc, że będziemy tu odgrywać pierwszoplanową rolę, jeśli do tej agresji dojdzie. Jeśli, ponieważ ja ciągle uważam, że sprawa nie jest przesądzona. Zastanawiam się tylko, jak Putin uzasadni wycofanie się, bo on przecież wciąż może się wycofać. Moim zdaniem nie może trzymać do wiosny tych zmobilizowanych wojsk na granicy” – uważa prof. Antoni Dudek.

Czy Putin się wycofa?

Istnieje jednak również opcja, że wojna za naszą wschodnią granicą wcale nie wybuchnie. Ciężko jednak będzie Putinowi wyjść z twarzą z całej sytuacji.

,,Dochodzi jeszcze kwestia tego, jakie są warunki pogodowe na miejscu. Po zamarzniętej ziemi wszystko przejeżdża łatwiej, niż wtedy, kiedy się zaczynają roztopy. Też zastanawiam się nad tym, czy jest możliwe wycofanie się bez utraty twarzy, pamiętając, jak się Rosja zachowuje właściwie od wieków. Putin będzie musiał coś zrobić, nawet jeżeli nie wykona wprost ataku na Ukrainę. Jeżeli zastanowić się nad sytuacją wewnętrzną w Rosji, to ten czynnik wewnętrzny, czyli spadający wzrost gospodarczy, rosnąca inflacja, rosnące niezadowolenie z powodów czysto bytowych, to wszystko zawsze były czynniki, które sprawiały, że przywódcy rosyjscy coś musieli zrobić i Putin też tak działał. Wydaje mi się, że Putin będzie musiał wykonać coś przynajmniej czysto symbolicznego, może to być jakiś wyskok i cofnięcie się, ale jednak nie bardzo mi się chce wierzyć, żeby to się całkowicie rozeszło po kościach” – wskazuje redaktor Warzecha.

Oglądaj też: Rząd pod lupą – ocena niedostateczna dla rządu Prawa i Sprawiedliwości