O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

POLSKA NA SERIO – POLITYKA

04-05-2020

Autor: Świat Rolnika

Susza w Polsce wpłynie na wzrost cen. Krupiński: cały rynek rolny to spekulacja

Susza w Polsce, mimo chwilowej ulgi, nie da za wygraną? To pytanie najczęściej stawiane przez rolników, zarówno producentów zbóż, owoców i warzyw, jak również hodowców zwierząt. Póki co pierwsza połowa maja zapowiada się dosyć łaskawie dla rolników. Gościem programu "Polska na serio jest" Konrad Krupiński, rolnik z województwa warmińsko-mazurskiego. Program prowadzi Ewa Zajączkowska-Hernik.

Susza w Polsce – opady w majówkę przyniosły chwilową ulgę?

Susza w Polsce – jej widmo, mimo opadów deszczu w majówkę, nie odeszło. Rolnicy wciąż z niepokojem obserwują pogodę, wyczekując solidnych załamań pogody.

Na tę chwilę opad pozwoli zbożom jarym, by równo wykiełkowały. Teraz jesteśmy w czasie wysiewu kukurydzy i myślę, że ten opad pozwoli jej ładnie kiełkować. Dla nas, gospodarstwa mlecznego, najważniejsze są użytki zielone. Deszcz pozwoli zaaplikować azot i da wilgotności wierzchniej warstwy gleby, która była wyschnięta. Wegetacja lucerny i traw zamarła. Wszystko lepiej wyglądało w marcu, niż w kwietniu, gdzie powinno wszystko rosnąć

– powiedział Konrad Krupiński w programie "Polska na serio".

Od kilku lat borykamy się z suszą co roku, do tego zimy są coraz łagodniejsze, bez okrywy śnieżnej. Potrzeba trzech, może czterech dobrych zim, by odbudować zapasy wody glebowej

– dodał rolnik.

Czytaj także: Susza 2020. Ewa Zajączkowska i Adam Nowak – europejskie rolnictwo w dobie koronawirusa

Susza w Polsce: czy przysłowie "suchy kwiecień, mokry maj, będzie żyto jako gaj" w końcu się sprawdzi?

Susza w Polsce, mimo opadów na początku maja, prawdopodobnie nie odpuści. Użytki zielone, poza dobrym nawozem, potrzebują przede wszystkim wody.

Mam mnóstwo telefonów od znajomych, czy od ludzi z terenu Podlasia, okolic Grajewa i Kolna. Zaczynają się pytania, czy mam bele na sprzedaż, bo są chętni, by je kupić. Rolnicy rezerwują sobie bele jeszcze przed pokosem. Jeżeli nie będzie padać, będzie problem z paszą i na tą chwilę mnie, jako rolnika bardziej przeraża susza niż koronawirus. Prowadząc gospodarstwo mleczne, pasze objętościowe są dla mnie najważniejsze. Jeżeli plon będzie ograniczony przez brak wody, przy kosztach produkcji, kosztach nawozów, środków ochrony roślin, a na skupie niestety ceny mają spadać, spowoduje to efekt zwiększenia zadłużenia rolników i może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw

– ocenił Konrad Krupiński.

Po żniwach zabraknie w Polsce zboża? Susza nadchodzi, a rolnicy wyprzedają zapasy. Konrad Krupiński: nie dziwię się producentom zbóż, że je sprzedają

Arabia Saudyjska nawołuje do gromadzenia zapasów zbóż. Rosja i Ukraina wstrzymały eksport zbóż za granicę. A w Polsce rolnicy, zachęceni podwyżkami cen w skupach, wyprzedają zmagazynowane zapasy. Czy zboże okaże się za jakiś czas walutą?

Już od pewnego czasu wiadomo, że następna wojna będzie o wodę, a jak o wodę, to i o żywność. Polska jest krajem samowystarczalnym żywnościowo i myślę, że mała część konsumentów zdaje sobie z tego sprawę. Jesteśmy w stanie wykarmić wszystkich rodaków i jeszcze sprzedawać nadwyżki

– powiedział Konrad Krupiński w programie Polska na Serio.

Nie dziwię się producentom zbóż, że sprzedają zboże, jeżeli w końcu jest cena gwarantująca minimalny zysk. Te ceny są tak naprawdę śmieszne. Koszty nawozów po wejściu do Unii wzrosły dwukrotnie, cena ziemi cztero – pięciokrotnie, koszty pracy również rosną. Wszyscy liczą na dopłaty, a dopłaty powodują tylko to, że Unia rekompensuje nam to, że żywność jest tańsza. To jest psucie rolników i konsumentów, którzy nie doceniają żywności, nagminnie ją marnując

– dodał rolnik.

Susza w Polsce: ceny zbóż w skupach utrzymają się, czy po żniwach drastycznie spadną?

Producenci zbóż cieszą się ze wzrostu cen w skupach. Pojawiają się jednak głosy ostrzegawcze, że te ceny są spekulacją. W momencie, gdy rolnicy uzupełnią zapasy zbóż po żniwach, cena za tonę ma radykalnie się obniżyć.

Oglądaj także: Jacek Hecht: cena na rynkach zbóż może być spekulacją

Rynki rolne, według mnie, to czysta spekulacja. To, co się dzieje od jakiegoś czasu z cenami zbóż, mleka, masła, rzepaku, soi, to czyste gry giełdowe. Ktoś nakręca ceny, nagle są obniżki i ten ktoś na tym zarabia, tylko nie rolnicy. Mało kiedy rolnikowi uda się wstrzelić w okres, żeby coś dobrze sprzedać i dobrze na tym zarobić. My, jako rolnicy, nie mamy wpływu na ceny. Każdy rolnik wykorzystuje sytuację, by zrobić zapas gotówki, bo nie wiadomo co będzie

– ocenił Konrad Krupiński.

Graf.: Agnieszka Radzik

swiatrolnika.info 2023