O tym co ważne dla polskiej wsi.

Talk icon

POLSKA NA SERIO – POLITYKA

07-10-2020

Autor: Świat Rolnika

Sławomir Mentzen: nie ma znaczenia, czy dług Polski wynosi 40, 50, czy 60 proc. względem PKB

Sławomir Mentzen jest gościem Łukasza Warzechy w programie POLSKA NA SERIO BIZNES. Tematami dzisiejszego odcinka są koszty świadczenia 500 Plus, oszczędność Polaków i ich świadomość w kwestii podatków oraz skutków pandemii koronawirusa dla polskiej gospodarki.

Sławomir Mentzen: możemy obecnie obserwować nakręcanie spirali strachu i paniki, nastroje społeczne mogą się zmienić i wtedy rząd, bez mrugnięcia okiem, drugi lockdown wprowadzi

Przez pandemię koronawirusa polska gospodarka, z niewielkimi wyjątkami, została zamknięta na blisko dwa miesiące. Nowy minister zdrowia, Adam Niedzielski, zapowiada kolejne obostrzenia w strefach czerwonych i żółtych w kraju. Czy to będzie drugi, ale nieoficjalny lockdown polskiej gospodarki?

Czytaj także: Piątka dla Zwierząt. Wicepremier Gowin nie poprze ustawy w obecnym kształcie?

Możemy obecnie obserwować nakręcanie spirali strachu i paniki. Pojawiają się coraz większe liczby zachorowań, coraz więcej vipów choruje na koronawirusa, w związku z czym w przewidywalnej przyszłości, niestety, nastroje społeczne mogą się zmienić i wtedy rząd, bez mrugnięcia okiem, drugi lockdown wprowadzi

– powiedział dr Sławomir Mentzen w programie Polska na serio Biznes.

Do tej pory nasz rząd był przekonany, że pieniądze biorą się z zasiłków, pracy urzędników i polityków. To wszystko działało, bo były zasiłki i emerytury więc nasza władza była przekonana, że z gospodarką wszystko będzie dobrze. W drugiej połowie kwietnia, gdy przyszły wpływy z podatku dochodowego i VAT-u za marzec, okazało się, że to tak nie działa i jednak ktoś musi pracować, by były podatki. Bez podatków nie będzie pieniędzy na programy socjalne

– dodał ekonomista.

Sławomir Mentzen: niezależnie od tego, co by zrobiła nasza władza i tak mielibyśmy kryzys, bo nasza gospodarka jest wprzęgnięta w gospodarkę zachodnią

Tarcze Antykryzysowe kosztowały budżet państwa, czyli nas, podatników ponad 200 mld zł. W wyniku działań rządu tegoroczny deficyt budżetowy jest na rekordowym poziomie. Nic nie wskazuje na to, by ten deficyt miał być zmniejszany w przyszłości, bo koszty obsługi państwa są na stałym poziomie. Aby załatać dziurę budżetową w jakikolwiek sposób, rząd coraz częściej i intensywniej sięga do kieszeni podatników.

Oglądaj także: Protest rolników w Warszawie. Jarosław Kaczyński zjednoczył wieś przeciwko PiS-owi

Nasz konstytucyjny próg 60 proc. względem PKB został przepisany z prawa Unii Europejskiej i nikt nie zastanawiał się nad tym, czy ten poziom jest słuszny, czy też nie. Teraz, gdy czytam opinie wielu ekonomistów o tym, czy ten próg jest zbyt wysoki lub zbyt niski, to trochę śmieję się w duchu, bo wypowiadają się osoby, które tego tematu po prostu nie zbadały. (...) Dla gospodarki na poziomie rozwoju Polski niebezpieczny poziom to dopiero 90 proc. długu względem PKB, w związku z czym, czy nasz dług wynosi 40, 50, czy 60 proc., nie ma to wielkiego znaczenia

– zapewnił dr Sławomir Mentzen w rozmowie z Łukaszem Warzechą.

Niezależnie od tego, co by zrobiła nasza władza i tak mielibyśmy kryzys, bo nasza gospodarka jest wprzęgnięta w gospodarkę zachodnią. Jesteśmy podwykonawcą gospodarki niemieckiej. Niezależnie od tego, czy byśmy się zamknęli, czy nie, jakąś recesję byśmy mieli. Pytanie tylko, jak wielką, czy byśmy zniszczyli więcej firm, czy mniej. Koszty kryzysu spokojnie można szacować na kilkaset miliardów złotych

– dodał ekonomista.

 

swiatrolnika.info 2023