POLSKA NA SERIO – POLITYKA
02-02-2022
Rezygnacja z własności – na ile młodzi Polacy są do niej skłonni?
Tematem najnowszego ,,Polska na Serio” jest rezygnacja z własności. Gościem Łukasza Warzechy jest dr Bartłomiej Biga z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
Ekspert opowie o tym, jak młodzi Polacy podchodzą do kwestii własności prywatnej i czy ta tendencja różni się w zależności od danego społeczeństwa, oraz jest uwarunkowana kulturowo lub historycznie. Tematem będzie również świadoma próba osłabienia klasy średniej oraz osób najuboższych, poprzez odebranie im prywatnej własności. Kwestia ta zmieniała się bowiem na przestrzeni kolejnych epok historycznych i różniła się w zależności od tego, kto rządził społeczeństwem.
Rezygnacja z własności wśród młodych Polaków
Rezygnacji z własności przewija się czasem w tekstach analizujących, takie sprawy jak social media. Jednak najbardziej widocznym dla większości Polaków przejawem tego zjawiska są wypożyczalnie samochodów, czyli wypożycza się coś, czego de facto nie posiadamy na własność. Czy ta rezygnacja to jakiś margines, a może istotna tendencja w społeczeństwie?
,,Ta kwestia jest bardzo pokoleniowo uwarunkowana. Prowadziłem badania dotyczące osób mieszkających w Polsce i wyszło z nich, że głównie młodsi respondenci są bardziej skłonni zrezygnować z własności, i to z własności bardzo wielu rzeczy. Nie różnicuje tej kwestii wcale miejsce zamieszkania, nie różnicuje poziom dochodów, nie różnicuje płeć, a właśnie wiek. Ewidentnie jest to bardziej widoczne w młodym pokoleniu. Oczywiście ta kwestia zależy też od tego, o czym konkretnie mówimy, bo są dwie kategorie dóbr, które traktujemy jako coś zupełnie odrębnego. O ile możemy zrezygnować z posiadania narzędzi, sprzętu sportowego, eleganckich ubrań, to dwie rzeczy dla Polaków są zupełnie poza dyskusją, także dla Polaków w młodym pokoleniu. Są to mieszkania i samochody i to jest coś, co w Polsce młodzi ludzie chcą mieć na własność i uważają, że tutaj nawet gdyby były dobre systemy wypożyczeń, to oni i tak podchodzą do tego nieufnie i te dwie kategorie rzeczy wolno mieć na własność” – mówi dr Bartłomiej Biga.
Rezygnacja z własności to tendencja zależna od historii i kultury
Rezygnacja z własności może być również uwarunkowana historycznie i kulturowo. W krajach postkomunistycznych inaczej podchodzi się do kwestii własności prywatnej, niż ma to miejsce w krajach Zachodu.
,,Jesteśmy społeczeństwem, które jest na dorobku i to jest naturalny element, że chcemy zgromadzić pewien majątek. Rzeczywiście jak porównuje się to, co mówią na przykład badacze w Niemczech, to tam wynajmowanie mieszkania nie jest traktowane jako żaden problem, bo ważne, żeby mieć dostęp do jakiegoś mieszkania, a to czy ono jest moje lub nie, jest zupełnie spychane gdzieś na margines. Na takim drugim biegunie pod względem tego, co my mamy w Polsce, pewnie są Amerykanie, którzy w ogóle lubią elastyczny sposób życia i też mają bardzo ostrą potrzebę natychmiastowej gratyfikacji. I to jest powód, dla którego wielu ludzi rezygnuję z własności, bo od pomysłu do jego realizacji, ma minąć jak najmniej czasu. I dla Amerykanów, ale też części młodych Polaków, to jest jakieś aberracja, że oni muszą dokonać formalności, zanim będą mogli z czegoś korzystać” – dodaje dr Bartłomiej Biga.
Oglądaj też: Prof. Antoni Dudek: Wojna rosyjsko-ukraińska ciągle nad nami wisi