O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

27-08-2020

Autor: Adam Szewczyk

Podatek cukrowy uderzy w wyniszczoną kryzysem branżę spożywczą. Jest Apel przedsiębiorców. Co na to prezydent?

Podatek cukrowy

Polskie Towarzystwo Gospodarcze wystosowało apel do prezydenta Andrzeja Dudy o skierowanie podatku cukrowego oraz art.13a z ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Podatek cukrowy może uderzyć w polską branżę spożywczą, co od kilku miesięcy podnoszą jej przedstawiciele.

Podatek cukrowy i apel Polskiego Towarzystwa Gospodarczego

W najbliższych dniach na Pana biurko trafią do podpisu dwie ustawy. Pierwsza to ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, druga to ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Niestety w zakresie, którego dotyczy ten apel ani pierwsza ustawa nie promuje postaw prozdrowotnych, ani druga nie zajmuje się epidemią COVID-19. Natomiast obie łącznie wprowadzają podatek cukrowy. Uderzy on w wyniszczoną kryzysem branżę spożywczą, odchudzi portfele obywateli, a przede wszystkim zostanie uchwalony z naruszeniem elementarnych zasad legislacji

– alarmuje Polskie Towarzystwo Gospodarcze w liście skierowanym do Prezydenta RP.

Podatek cukrowy w formule zaproponowanej przez Ministerstwo Zdrowia przewiduje, że na każdy litr napoju przypada opłata w wysokości 0,5 zł za gram cukru powyżej 5 g. Plusem jest fakt, że opłata nie może przekroczyć wartość 1 zł 20 gr. Tak zaprojektowana opłata w żaden sposób nie odwiedzie jednak konsumentów od wybierania produktów zdrowszych, o mniejszej zawartości cukru.

Stawka przyjęta za litr napoju o zawartości cukru poniżej 5g/100ml wynosi aż 50 gr, podczas gdy za napój o dwukrotnie wyższej zawartości cukru 10g/100 ml opłata wynosi tylko o 0,25 zł więcej. Wysoka zawartość cukru kosztuje mniej w przeliczeniu na gram niż niska zawartość cukru w napoju w ogóle, co jest niezgodne z zamysłem proponowanych regulacji.

Czytaj także: Polska gospodarka – jak pandemia koronawirusa odbiła się na niej?

Podatek cukrowy, a obietnice prezydenta Dudy

Prace nad podatkiem cukrowym trwały od grudnia ubiegłego roku i ostatecznie wstrzymane zostały na okres kampanii wyborczej. W trakcie kampanii Pana sztab deklarował, że jest Pan jedynym gwarantem powstrzymania wejścia w życie kolejnych podatków. Wielu przedsiębiorców odebrało tę deklarację jako zapowiedź, że podatek cukrowy już nie wróci. Była to chwilowa ulga dla krajowych producentów napojów, którzy wciąż liczą straty związane z zamrożeniem gospodarki i bardzo ograniczonym funkcjonowaniem branży gastronomicznej. Dyskryminacja polskich producentów jest też wpisana w samą konstrukcję podatku. Nie zachęca on do zmian receptur na niskocukrowe, a wysoka opłata stała sprawia, że najsilniej dotknięci zostaną producenci napojów konkurujący ceną z globalnymi koncernami. Ich przewaga zostanie zlikwidowana i stracą klientów na rzecz zagranicznych graczy

– pisze Polskie Towarzystwo Gospodarcze.podatek cukrowy apel ptg 2

Kwestia druga to pozorny wpływ prozdrowotny tego rozwiązania. Warto tu przytoczyć tylko dwa fakty. W Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu podatku cukrowego spożycie cukru wzrosło zamiast spadać. W polskich warunkach będzie dokładnie tak samo. Ustawodawca wskazał to wprost w Ocenie Skutków Regulacji. Zapisano tam, że wpływy z podatku cukrowego przez kolejnych dziesięć latach będą na takim samym poziomie. Niewątpliwie zdrowie Polaków i walka z otyłością dzieci jest priorytetowym zadaniem stojącym przed rządem. Jesteśmy gotowi włączyć się w te prace i wspierać rozwiązania prozdrowotne. Jednak podatek cukrowy nic nie zmieni w tych obszarach. Jedynym realnym rezultatem jego wprowadzenia będzie oddanie części rynku napojów na rzecz zagranicznych koncernów.

– zauważa PTG.

To jednak nie napoje wysokosłodzone, ani nie słodycze są głównymi przyczynami otyłości, która coraz częściej ujawnia się już w najmłodszych grupach wiekowych. Głównym „trucicielem” dzieci i młodzieży od lat pozostaje tak zwana cukiernica. Cukier obecny jest w kuchni zbyt często, co przekłada się na budowanie niezdrowych nawyków żywieniowych już od najmłodszych lat. Podstawą powinny być tu zatem akcje edukacyjne, które skierować należy nie tylko do dzieci, ale przede wszystkim do ich rodziców, którzy stanowią swoistą wyrocznię i przykład dla swoich pociech. Podatek cukrowy nie uczy, a karze.

Zgrzyt u szczytu o podatek cukrowy

Choć pozornie obie ustawy nie mają ze sobą nic wspólnego, aby weszły w życie muszą być podpisane razem. Stało się tak dlatego, że rząd ustawą Covid-19 zmienił datę wejścia w życie podatku zapisaną w poprzednim projekcie. Aby to zrobić, musiał znowelizować ustawę, gdy była ona cały czas na etapie prac sejmowych, nieopublikowana w Dzienniku Ustaw. W ocenie wszystkich prawników komentujących sprawę, to nie powinno się wydarzyć i tryb ten może rodzić poważne konsekwencje. Przeciwko takiemu zabiegowi ostro zaprotestowała też przedstawicielka Biura Legislacyjnego Sejmu, które odpowiada za pilnowanie poprawności procedur przy stanowieniu prawa. – „Bardzo proszę o wycofanie tej poprawki”, „To by było kuriozum”, „Jest to przypadek niespotykany” – mówiła do przewodniczącego Komisji Zdrowia w trakcie nocnego posiedzenia, gdy zgłoszony został zapis dotyczący podatku cukrowego. Pomimo tego obecny na sali wiceminister Janusz Cieszyński naciskał na dalsze procedowanie, kończąc swoją wypowiedź słowami „Jeśli Pan Prezydent zdecyduje się ustawę podpisać, to ten problem się rozwiąże”

– pisze Polskie Towarzystwo Gospodarcze.

Dlatego apelujemy o skierowanie podatku cukrowego oraz art.13a z ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Tylko w ten sposób może Pan przerwać chaos związany wprowadzaniem nowych

– dodają eksperci PTG.

Co podatek cukrowy przyniesie rolnikom?

Proponowane przez resort zdrowia rozwiązania prawne uderzają w polską gospodarkę, w szczególności szkodzą producentom napojów oraz nektarów owocowych i warzywnych, sadownikom, a także konsumentom. W ewidentnej sprzeczności z celami prozdrowotnymi, nakreślonymi w ustawie jest także zupełne pominięcie opłat za napoje alkoholowe typu piwa smakowe oraz radler

– napisali rolnicy w liście skierowanym do resortu zdrowia.

Sadownicy boleją, że ich wieloletnie wysiłki związane z budowaniem marki swoich produktów mogą pójść na marne. Co istotne, jak twierdzą, w związku z planowanymi zmianami zagrożone mogą być także miejsca pracy.

Nowa danina m.in. na nektary i napoje owocowe i warzywne z wysoką zawartością soku (minimum 20%) drastycznie obniży produkcję tradycyjnych polskich wyrobów, które są unikatowe na skalę europejską. Proponowana opłata, która w rzeczywistości jest nowym podatkiem, to krok wstecz, hamujący promocję postaw prozdrowotnych i zniechęcająca do konsumpcji produktów wartościowych, na rzecz produktów niższej jakości

– czytamy w liście, w którym rolnicy krytykują podatek cukrowy w formie zaproponowanej przez resort.

Opłata cukrowa będzie szczególnie dotkliwa dla sadowników - producentów polskich jabłek i owoców miękkich (jak czarna porzeczka, aronia czy wiśnia). Wzrost cen wywołany nowym podatkiem, spowoduje drastyczny spadek popytu na nektary i napoje owocowe o 37,6% (…).Z wyliczeń branży wynika, że wprowadzenie ustawy oznacza zmniejszenie zapotrzebowania na owoce i warzywa dla przetwórstwa o około 95 tys. ton rocznie

– podsumowują.

PTG/jac/fot. pixabay

swiatrolnika.info 2023