POLSKA NA SERIO – POLITYKA
18-03-2021
Nowy Ład – PiS chciał dobrze, a wyjdzie jak zwykle? Komentuje Marcin Makowski
Nowy Ład jest strategią szumnie zapowiadaną przez Prawo i Sprawiedliwość, tak tajną, że sami koalicjanci PiS-u w Zjednoczonej Prawicy niewiele o niej wiedzą. Projekt miał zostać zaprezentowany 20 marca, ale już dziś wiemy, że politycy przedstawią go po Świętach Wielkanocnych. Mimo to jednak słyszymy plotki, że partia rządząca chce podnieść kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł przy jednoczesnym wzroście składek na ubezpieczenie zdrowotne i ozusowaniu umów o dzieło. W programie również o tym, czy lockdown rzeczywiście zmniejsza zachorowalność na covid, a także o aferze wokół Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen. Gościem w programie “Polska na serio” jest red. Marcin Makowski (Wirtualna Polska).
Nowy Ład – z zewnątrz brzmi ładnie, ale diabeł tkwi w szczegółach
Nowy Ład, jako plan odbudowy polskiej gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa brzmi świetnie, dopóki nie zdajemy sobie sprawy, że jest to strategia Prawa i Sprawiedliwości. Ta złośliwość jest zamierzona i wynika z obaw przed tym, że nawet coś tak dobrego, jak wyższa kwota wolna od podatku może zostać zrujnowana przez władzę, która ani myśli o zmniejszeniu ucisku fiskalnego. Ten ucisk natomiast zawsze najbardziej dotyka małe i średnie przedsiębiorstwa, a więc klasę średnią, która z niewyjaśnionego powodu jest przez partię rządzącą znienawidzona. Tylko jak już PiS swoim Nowym Ładem zniszczy klasę średnią w Polsce, to kto będzie utrzymywał państwo i finansował w podatkach jego zobowiązania?
Nie zakładałbym takiej opcji, a trochę rozmawiałem z politykami na ten temat, żeby kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł. była bez żadnego “ale”. To jest za dobre, żeby było prawdziwe, wręcz niemożliwe w tej polityce fiskalnej, którą prowadzi Prawo i Sprawiedliwość. Stawiam 90 proc. szans na to, że będzie to właśnie szło w kierunku ograniczenia grupy ludzi, która otrzyma takie zwolnienie z podatku, kosztem tzw. “najbogatszych”, czyli w większości przypadków ludzi, którzy zarabiają normalne pieniądze, bo prowadzą np. firmy. To wcale nie są najbogatsi, to jest po prostu wyższa klasa średnia, którą w Polsce powinno się budować i wspomagać. Oni zapewne będą musieli dorzucić się do tej kwoty wolnej
– powiedział red. Marcin Makowski w programie “Polska na serio”.