POLSKA NA SERIO – POLITYKA
26-01-2021
Marcin Makowski: Pfizer czy Moderna mogą handlować szczepionkami pod stołem. KE ma zbadać ten wątek
Marcin Makowski, dziennikarz Wirtualnej Polski skomentował w programie “Polska na serio” reakcję rządu na bunt przedsiębiorców, Narodowy Program Szczepień i to, jak rząd radzi sobie mimo opóźnień w dostawach szczepionek oraz ruch Szymona Hołowni, który w sondażach dogania Platformę Obywatelską. Ten fakt wywołał gorzki komentarz Grzegorza Schetyny o sytuacji w PO, która ewidentnie ustępuje miejsca nowej organizacji politycznej.
Marcin Makowski: gdy widzę otwarte dyskoteki z całym tłumem ludzi, zastanawiam się, czy nie będziemy się bawić z koronawirusem w kotka i myszkę
Bunt przedsiębiorców, otwieranie lokali i hoteli to jeden z tematów, które Marcin Makowski komentował w dzisiejszym programie “Polska na serio”. Rząd nie spodziewał się chyba, że przedsiębiorcy, mimo obostrzeń i straszenia brakiem dofinansowania w ramach tarczy PFR, będą otwierać swoje hotele i lokale. Okazuje się, że obywatele znają prawo, widzą, kiedy władza to prawo łamie i nie boją się przeciwstawić rozporządzeniom, gdy w grę wchodzi ratowanie ich dobytku i rodzin.
Niewątpliwie władza traci już na pandemii, nie działa już ten mechanizm, który socjologicznie jest charakterystyczny dla początków stanów wyjątkowych, czyli zbierania się wokół autorytetów, wokół władzy. (...) W tej chwili działa już nie tyle mobilizacja, co zniecierpliwienie, frustracja, nerwy i zwykła desperacja ludzi, którzy, choćby w przypadku przedsiębiorców muszą zamykać swoje interesy albo są już na ostatnich oszczędnościach i za chwilę będą musieli je zamknąć. (...) Ja mam mieszane uczucia co do samego kontekstu tej sprawy, bo od strony prawnej rozumiem, że prawo jest dziurawe, rząd komunikuje się fatalnie jeżeli chodzi o horyzont, jaki przedsiębiorcy powinni mieć, żeby planować i rozumiem ich desperację. Z drugiej strony, kiedy widzę takie obrazki, jak otwarte dyskoteki z całym tłumem ludzi, to zastanawiam się, czy jak będziemy tak robić, to czy nie będziemy ganiać się z koronawirusem w kotka i myszkę przez następne miesiące
– powiedział red. Marcin Makowski w programie “Polska na serio”.
W działaniach rządu brakuje jednoznaczności i to jest główny problem. (...) To być może jest przyczyną tej frustracji, może nie tyle ciężarem tych obostrzeń, bo w całej Europie są znacznie gorsze – od godziny policyjnej, czy zamieszki w Holandii, etc. Nie wiedząc, czego mamy się spodziewać, będąc zaskakiwanym z konferencji na konferencję, to chyba najbardziej irytuje ludzi, bo nie wiemy na co czekamy, nie wiemy w imię czego jest to poświęcenie
– dodał Makowski.
Marcin Makowski: solidarność unijna już dawno przestała działać na polu szczepionek, Niemcy sami działają w interesie swoich obywateli i to jest wskaźnik skuteczności
Marcin Makowski w programie “Polska na serio” skomentował również sprawę szczepionek i tego, jak polski rząd radzi sobie z systemem szczepień, który sam opracował. Być może radziłby sobie lepiej, gdyby dostawy szczepionek raz za razem się nie opóźniały, a koncerny farmaceutyczne w momencie szczytowej produkcji nie ogłosiły by konieczności remontu swoich zakładów w Belgii?
Trudno mieć pretensje o to, czy Pfizer, czy Moderna prawdopodobnie nie tyle nawet wstrzymują dostawy szczepionek, co Komisja Europejska mówi, że będzie badać ten wątek, ale mogą nimi handlować pod stołem i wysyłać je do państw, które mają więcej pieniędzy. Izrael jakoś nie ma problemów z dostawami szczepień. Bogate państwa z rejonu Zatoki Perskiej też mogą sobie poradzić, ciekawe dlaczego? Rozmawiałem z ludźmi, którzy się tym zajmowali i opowiadali, jakie dantejskie sceny rozgrywały się w Chinach przy dostawach respiratorów i maseczek, gdzie potrafiono podkupić polski samolot na pasie startowym. Amerykanie tak robili, po prostu dali więcej i samolot poleciał do Ameryki. To już jest taka sytuacja, gdzie na umowy i etykę przymyka się oko, gdy ktoś może dostać więcej pieniędzy. Pod tym względem nie mam pretensji do rządu, że nie ma szczepionek, bo sami nie wyprodukowaliśmy więcej jesteśmy zależni, podobnie jak większość państwa świata, od tych kilku firm, które certyfikowane. Myślę, że można by naciskać na Unię Europejską pod względem dopuszczenia kolejnych szczepionek do obrotu, bo każdy dzień jest ważny. Być może trzeba zwiększyć pracę w pozyskiwaniu tych szczepionek, bo solidarność unijna już dawno przestała na tym polu działać, Niemcy sami działają w interesie swoich obywateli i to jest wskaźnik skuteczności
– stwierdził Marcin Makowski.