O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

POLSKA NA SERIO – POLITYKA

08-05-2020

Autor: Świat Rolnika

Kryzys gospodarczy w Polsce i susza. Dr Szołucha: nieszczęścia chodzą parami

Kryzys gospodarczy w Polsce wywołany pandemią koronawirusa będzie spotęgowany suszą. Krótkie opady deszczu pozwoliły rolnikom chwilowo odetchnąć, mimo to spodziewany jest wzrost cen żywności. Spowolnienie gospodarcze było przewidywane w ubiegłym roku, spadały nastroje konsumentów i przedsiębiorców. Inwestycje w Polsce zmalały, niektórzy mówili już o początkach stagflacji w Polsce. Gościem programu Polska na serio jest dr Marian Szołucha, ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego.

Kryzys gospodarczy w Polsce – strajk przedsiębiorców

7 maja w Warszawie pod kancelarią premiera odbył się Strajk Przedsiębiorców. Strajkujący są przeciwni zapisom Tarczy Antykryzysowej, wielu ma problem z uzyskaniem państwowej pomocy, bo ich wnioski są odrzucane – czytamy na Facebooku grupy. Strajk Przedsiębiorców prowadzi Paweł Tanajno, biznesmen, który kandyduje w tegorocznych wyborach prezydenckich. Strajkującym chodzi o zwiększenie pomocy państwowej, szybsze i sprawniejsze odmrożenie gospodarki oraz dymisję premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Szczegółowe postulaty to m.in.: automatyczne odszkodowania dla firm dotkniętych kwarantanną w kwocie równej spadkowi obrotów w czasie kwarantanny. Miałoby to uchronić firmy przed obniżką pensji i redukcją etatów. Ponadto zredukowanie administracji publicznej, redukcja wynagrodzeń w sektorze publicznym, np. w ministerstwach, obniżka podatku VAT i składki ZUS.

Strajkujących określa się także mianem “wiruso-sceptyków” ponieważ nie przestrzegali obostrzeń nałożonych przez ministra zdrowia dotyczące maseczek i bezpiecznej odległości. Podczas strajku słychać było hasła: “nie ma koronawirusa”. Początkowo strajk skoncentrował się wokół ronda Dmowskiego, gdy przedsiębiorcy tamowali ruch, jeżdżąc w kółko samochodami. Al. Jerozolimskie i ul. Marszałkowska zostały zablokowane. Później strajk przeszedł pieszo pod sejm i kancelarię premiera, gdzie doszło do zamieszek z policją.

O Strajku Przedsiębiorców dowiedzieliśmy się wczoraj, nawet odczułem go osobiście, bo pierwszy raz od kilku miesięcy utknąłem w korku. Niewiele o tej inicjatywie, przynajmniej na razie, mi wiadomo. Doskonale rozumiem rozgoryczenie wielu przedsiębiorców, bo rząd rzeczywiście wprowadził bardzo radykalne środki zaradcze. Nie podejmuję się oceniać tego, czy one były zasadne

– powiedział dr Marian Szołucha w programie Polska na serio.

Przedsiębiorcy ponoszą straty, których nie byli w stanie przewidzieć i których, w związku z tym, nie byli w stanie wkalkulować w swoje prognozy, dotyczące własnych działalności. (...) Rząd zastosował radykalne środki zaradcze, anty-epidemiczne, które zamroziły naszą gospodarkę, sparaliżowały jej fundament. Jednocześnie rząd wprowadza, jedną po drugiej, tzw. Tarcze Antykryzysowe, które faktycznie niosą pewną ulgę każdemu z nas. Pamiętajmy jednak o jednym, że taki stan nie może trwać nadmiernie długo i myślę, że rząd to rozumie, dlatego gospodarkę stopniowo odmraża. Poza tym rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy, pomaga nam za pomocą naszych własnych podatków, które wnosimy do budżetu państwa za pośrednictwem urzędów skarbowych

– dodał ekspert.

Czytaj także: Artur Puzio "głuchy" na apel rolników – "nie niszcz naszej pracy!"

Kryzys gospodarczy w Polsce – inflacja wzrośnie, a żywność podrożeje. Działania rządu ws. polityki pieniężnej spotęguje susza

Kryzys gospodarczy w Polsce coraz bliżej. Inflacja będzie rosła przez działania Rady Polityki Pieniężnej i Narodowego Banku Polskiego. Dodatkowo będzie potęgowana suszą, która występuje w Polsce cyklicznie, już od trzech lat. Jej skutki odczujemy wszyscy ponieważ mniejsze zbiory spowodują niewystarczającą podaż rolną, a to prowadzi wprost do podwyżki cen żywności. Najbardziej odbije się to na najbiedniejszej grupie Polaków.

Oprócz suszy, oprócz koronawirusa, mamy do czynienia w tym samym czasie, równolegle, z naturalnym procesem spowolnienia w cyklu koniunkturalnym. Akurat w fazie spowolnienia pojawił się koronawirus i susza. Wielokrotnie w 2019 i wcześniej, w 2018 roku mówiłem, że to spowolnienie nadejdzie oraz, że nie przerodzi się ono w kryzys, recesję, regres gospodarczy, o ile nie nastąpią jakieś nadzwyczajne zdarzenia. Niestety one nastąpiły

– stwierdził dr. marian Szołucha w programie Polska na Serio.

To będzie kryzys, z którym nie mieliśmy nigdy wcześniej do czynienia. (...) Kryzys przenosi się do finansów publicznych i dopiero z finansów publicznych do realnej gospodarki. Tutaj mamy do czynienia z kryzysem, który spadł na nas w jednej chwili i jest nieprzewidywalny. To będzie kryzys, który odczujemy na wielu poziomach, od finansów osobistych począwszy. (...) Nie warto się zadłużać, jeżeli to nie jest niezbędnie potrzebne. Warto oszczędzać, nie trzeba żyć ponad stan. Jeżeli ktoś ma kredyt walutowy, powinien w te pędy biec do sądu i zamknąć tę pozycję w swoich finansach osobistych, bo polski złoty jest bardzo nieodporny na deprecjację w sytuacji kryzysowej

– dodał ekonomista.

Kryzys gospodarczy w Polsce – dlaczego lepiej oszczędzać, niż zadłużać się w czasie kryzysu?

Kryzys gospodarczy wywołany pandemią koronawirusa dotknie wszystkich. W czasach, gdy polityka pieniężna państwa stawia na dodruk pieniądza, obniżanie wartości krajowej waluty i wzrost inflacji, a zamrożenie gospodarki powoduje wzrost bezrobocia i pogorszenie się warunków finansowych społeczeństwa, ciężko jest oszczędzać. Kredyty mogą stać się sposobem na związanie końca z końcem. Oszczędności na koncie są słabo oprocentowane.

Oszczędności równają się inwestycjom, to znaczy, że tyle, ile wszyscy odłożymy w bankach lub innych instytucjach z tego, co zarabiamy, potem, jako pasy transmisyjne kapitału do gospodarki, trafią do realnego biznesu. To równanie powinno się niektórym politykom i członkom Rady Polityki Pieniężnej przypomnieć

– powiedział dr Marian Szołucha w programie Polska na serio.

Kolejne odsłony Tarczy Antykryzysowej są zbyt skomplikowane. Podręcznik, który ściągnąłem sobie ze strony Polskiego Funduszy Rozwoju zaraz po uchwaleniu pierwszej Tarczy Antykryzysowej, a więc przewodnik po niej, liczył ponad 170 stron. Podobnie było w następnych przypadkach. Mimo takiego rozmiaru pomocy, rozciągającego się na wieleset miliardów, wciąż słyszymy głosy przedsiębiorców, do których państwo ewidentnie powinno wyciągnąć dłoń w pierwszej kolejności, że za chwilę upadną, a ich firmy stracą płynność, będą zwolnienia, wzrośnie bezrobocie

– dodał ekspert.

Oglądaj także: Polska gospodarka po pandemii koronawirusa może podbić Europę? Rozmowę prowadzi Ewa Zajączkowska

 

Graf.: Agnieszka Radzik

swiatrolnika.info 2023