Senator Jacek Bury: “piątka dla zwierząt to hucpa, bandyctwo i “mordowanie” polskich przedsiębiorców i konsumentów, wszyscy na tym stracimy.” Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wzbudza ogromne kontrowersje nie tylko przez zapisy zawarte w dokumencie, ale również przez sposób procedowania zmian prawnych, których wprowadzenie będzie miało daleko idące konsekwencje gospodarcze i społeczne.

Jacek Bury: Kaczyński używa gospodarki do uprawiania polityki

Piątka dla zwierząt obecnie jest procedowana w Senacie. Dopiero podczas posiedzenia senackiej komisji ustawodawczej dwie strony konfliktu mają możliwość przedstawić swoją opinię na temat nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Sejm nie dał tej możliwości rolnikom i organizacjom rolniczym, przepychając poprawki do ustawy kolanem podczas nocnego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa. Senacka komisja ustawodawcza obraduje dwa dni, co pokazuje, jak duża jest potrzeba dyskusji na temat bubla prawnego, na którym tak zależy Prawu i Sprawiedliwości.

Nie pierwszy raz Prawo i Sprawiedliwość pokazuje, że nie zna się na gospodarce i gospodarka jest im obojętna. (...) Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosław Kaczyński używają gospodarki do swoich politycznych celów. Tę ustawę tak szybko wrzucono i procedowano dlatego, że ona uderza w Zbigniewa Ziobro. Chodzi o upokorzenie go i odcięcie od źródeł finansowania. (...) Chodzi głównie o walkę polityczną, nie o troskę o zwierzęta

– stwierdził senator Jacek Bury.

Czytaj także: Piątka dla zwierząt w Senacie. Sławomir Izdebski: Rząd wbija rolnikom nóż w plecy!

Piątka dla zwierząt to szerokie kompetencje dla animalsów. Jacek Bury: może animalsi powinni dofinansować policję i weterynarię?

Piątka dla zwierząt w pierwotnej wersji, która trafiła do Sejmu, zawierała niebezpieczny zapis, który nadawał ekoaktywistom możliwość wejścia na prywatną posesję bez zgody lub mimo sprzeciwu właściciela. Do Senatu projekt trafił z poprawką naniesioną na ten zapis i kontrola zwierząt będzie oddana m.in. policji, co nie spodobało się organizacjom prozwierzęcym, w związku z czym zamierzają one złożyć poprawkę w Senacie, która przywróci nadanie im policyjnych kompetencji. To atak na prywatną własność i pogwałcenie zasady “mój dom, moją twierdzą”.

Jestem trochę przerażony działaniami organizacji prozwierzecych, które chcą, aby przyznano im uprawnienia, których tak naprawdę mieć nie powinny. Przecież te organizacje nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. (...) Jeżeli w policji albo weterynarii brakuje zasobów, to niech te organizacje prozwierzęce zrzucą się i wspomogą budżet policji albo weterynarii? Nie twórzmy supersłużby, która będzie utrzymywana z naszych podatków i która będzie poza wszelką kontrolą naruszać prawo własności

– zauważył senator Jacek Bury.

Oglądaj także: Piątka dla zwierząt. Kaczmarczyk: Andrzej Duda zawetuje tę ustawę

Graf.: Agnieszka Radzik