5 maja odbyło się głosowanie za projektem ustawy ratyfikującej decyzję Rady Europejskiej dotyczącej zwiększenia zasobów własnych Unii Europejskiej. Fundusz Odbudowy został przyjęty. Ustawa obecnie trafiła do Senatu, gdzie zapewne zostaną naniesione poprawki. Konfederacja jest jedynym ugrupowaniem, które od początku do końca sprzeciwia się ratyfikacji Funduszu Odbudowy, zwracając uwagę na ograniczanie suwerenności naszego kraju. Gościem w programie “Polska na serio” jest Krystian Kamiński, poseł Konfederacji, członek Zarządu Ruchu Narodowego.

Nowe podatki i dług, który będziemy spłacać do 2058 roku – Fundusz Odbudowy w praktyce

Unia Europejska, podobnie jak każde jej państwo członkowskie nie ma własnych pieniędzy. Fundusz Odbudowy to 750 mld pożyczek i dotacji, które mają być rozdysponowane pomiędzy państwa członkowskie. Część pieniędzy będzie pochodziła z pożyczek, część z podatków, które zostaną nałożone na Europejczyków. W planach jest podatek od plastiku, podatek cyfrowy, podatek od śladu węglowego i podatek od transakcji finansowych. Dług zaciągnięty przez Komisję Europejską będziemy spłacać przez 37 lat, do 2058 roku.

Propaganda nie tylko obozu rządowego, ale też dużej części opozycji mówi o tym, że Unia Europejska w mityczny sposób daje nam pieniądze, żebyśmy mieli na rozwój, na mityczną odbudowę [gospodarki – przyp. red.] po tym wszystkim co się wydarzyło w ciągu ostatniego roku. Propaganda jest taka, że te pieniądze są nam dane i my powinniśmy się cieszyć, że ktoś chce nam je dać

– powiedział poseł Krystian Kamiński w programie “Polska na serio”.

Czytaj także: KPO – co dla rolników w Krajowym Planie Odbudowy?

To jest pożyczka wzięta przez Unię Europejską na to, żeby państwa członkowskie mogły je wykorzystać. Najpierw Unia Europejska dostaje zgodę od wszystkich państw, że może zaciągnąć tą pożyczkę. To nie jest tak, jak powiedział wiceminister spraw zagranicznych na komisji, że to Unia Europejska zaciąga kredyt, a nie państwa członkowskie, bo czymże jest Unia Europejska, jak nie zbiorem państw członkowskich? Nasze państwo zaciąga pożyczkę, żeby mogło je wydać na cele, które dopiero ustali. Problemem jest to, że nie wiemy, na jakich warunkach ta pożyczka jest zaciągana. (...) Nie wiadomo na jakiej zasadzie została wzięta, jakie jest oprocentowanie i jaką kwotę będziemy musieli oddać [te pieniądze – przyp. red.]

– dodał polityk Konfederacji.

Fundusz Europejski ratyfikowany niezgodnie z Konstytucją?

Zgodnie z art. 90 Konstytucji RP Polska może przekazać część kompetencji rządu w niektórych sprawach organizacji międzynarodowej. Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej została przyjęta sejmową większością 290 głosów.

Nasze zdanie jest w tym wypadku jasne i klarowne, takie sprawy powinno się głosować większością kwalifikowaną ⅔ bo zmieniamy umowę międzynarodową, dajemy podmiotowi międzynarodowemu ogromne uprawnienia i powinna się opowiedzieć za tym zdecydowana większość, a nie zwykła większość parlamentarna

– stwierdził poseł Krystian Kamiński w programie “Polska na serio”.

Oglądaj także: Roman Kluska: korporacje wpływają na rząd, by zlikwidować klasę średnią. Prowadzi Ewa Zajączkowska