POLSKA NA SERIO – POLITYKA
01-12-2020
ASF. Bogdan Konopka (GLW): wszyscy musimy dbać o to, by przestrzegać zasad bioasekuracji
ASF w Polsce miało być w odwrocie, a nie jest. Na dzień dzisiejszy mamy 103 ogniska afrykańskiego pomoru świń i ponad 3600 przypadków ASF u dzików. Ptasia grypa także nie dała za wygraną. Po ponad półrocznej przerwie potwierdzone zostało 33. ognisko wirusa na holenderskiej fermie pod Wolsztynem, gdzie hodowano ponad 930 tys. kur niosek. Dla portalu Świat Rolnika.Info komentuje dr Bogdan Konopka, Główny Lekarz Weterynarii.
ASF problemem w niemalże całej Europie
ASF w Polsce roznosi się od lutego 2014 roku, kiedy na Podlasiu potwierdzono pierwszy przypadek wirusa u padłego dzika. Zważając na konsekwencje występowania wirusa wśród dzików i łatwości jego przenoszenia do gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody chlewnej, wiele państw Unii Europejskiej podjęło radykalne kroki, by zapobiec przedostaniu się wirusa na ich teren. 10 września padł niemiecki bastion, który odgradzał się od Polski elektrycznymi płotami i dokonywał masowego odstrzału dzików w sezonie łowieckim. Właśnie tego dnia w Niemczech potwierdzono pierwszy przypadek ASF u dzika, do tej pory nie ma potwierdzonego ani jednego ogniska. Belgia stała się krajem wolnym od afrykańskiego pomoru świń decyzją Komisji Europejskiej. Ten powrót do normalności na poziomie europejskim potwierdza, że choroba została oficjalnie zwalczona, ułatwiając tym samym handel belgijską wieprzowiną w Europie. To także wyraźny sygnał dla krajów trzecich, które nałożyły embargo na belgijską wieprzowinę.
Czytaj także: ASF – Belgia odzyskuje status kraju wolnego od wirusa!
ASF w Niemczech zaczął się rozprzestrzeniać od 10 września. W tej chwili Niemcy mają 190 przypadków ASF u dzików wzdłuż polskiej granicy, praktycznie od Brandenburgii, po Saksonię, więc wirus zbliża się do granicy z Czechami. Ministrowie rolnictwa ustalili, że na szczeblu technicznym główni lekarze weterynarii będą się spotykać co dwa – trzy tygodnie, by omawiać bieżącą sytuację epizootyczną w tych trzech krajach. (...) Niemcy chcą uczyć się od nas, jak my walczymy z wirusem. W pierwszej fazie, czyli na początku tego roku chcieli postawić ogrodzenie wzdłuż Odry i postawili elektryczne ogrodzenie, które, moim zdaniem, jest nieskuteczne. Ogrodzenie, choćby było do nieba, nic nie wnosi, bo pamiętajmy, że przez prawie pięć lat w Polsce ASF utrzymywał się do Wisły, na wschodzie Polski w kilku województwach. Natomiast ten przeskok w 2019 roku o 350 km do województwa lubuskiego. gdzie pojawił się pierwszy przypadek u dzika po prostu nie był spowodowany dzikiem, który sobie tam poszedł, ale został przeniesiony przez człowieka. Dlatego skuteczność grodzenia ma się nijak do rzeczywistości
– powiedział dr Bogdan Konopka w programie “Polska na serio”.
Czytaj także: ASF w Niemczech: Obecnie 176 potwierdzonych przypadków u dzików
ASF w Polsce w odwrocie? Nie sądzę…
ASF w Polsce miał być w odwrocie, tak w czerwcu zapewniali dr Bogdan Konopka , Główny Lekarz Weterynarii. W tym samym wywiadzie prof. Krzysztof Niemczuk, dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach przestrzegał przed ogłaszaniem sukcesu, kładąc nacisk, że jesteśmy uzależnieni od tego, czy gospodarze, myśliwi i inni, którzy mają kontakt z hodowlą trzody chlewnej, przestrzegają zasad bioasekuracji. Tymczasem w Polsce na dzień 28 października 2020 mamy 103 ogniska ASF i ponad 3600 przypadków ASF u dzików (dane na dzień 27 listopada 2020).
ASF w Polsce nie jest w odwrocie dlatego, że ten rok był dla nas bardzo nieszczęśliwy ponieważ tylko w województwie lubelskim mieliśmy 61 ognisk u świń i to głównie w gospodarstwach od jednej do pięćdziesięciu sztuk. Dlatego tam należało w sposób radykalny i zdecydowany przeciąć łańcuch epizootyczny. Mój zastępca pojechał na lubelszczyznę koordynować zwalczanie afrykańskiego pomoru świń i to nam się udało poprzez wybijanie stad kontaktowych. W czternastu gospodarstwach kontaktowych wyizolowano wirusa, gdzie nie było jeszcze objawów klinicznych. (...)To, że jest tak dużo przypadków u dzików wynika z tego, że mamy trzy województwa dodatkowo, czyli lubuskie, wielkopolskie i dolnośląskie, gdzie afrykański pomór świń wystąpił. Zwiększył się obszar, a poszukiwania, mimo pandemii koronawirusa, trwały i w sumie znaleziono prawie sześć tysięcy dzików, gdzie stwierdzono 3700 przypadków, bo czasami w jednym miejscu leżało nawet dwadzieścia dzików
– stwierdził Główny Lekarz Weterynarii, dr Bogdan Konopka.
ASF i ptasia grypa do kompletu
ASF ma sprzymierzeńca w uprzykrzaniu życia rolnikom. Ptasia grypa znów dała o sobie znać po ponad półrocznej przerwie. Do 31 marca 2020 roku w Polsce stwierdzono 32 ogniska ptasiej grypy. Pod koniec listopada potwierdzono 33. ognisko ptasiej grypy na holenderskiej fermie kur niosek pod Wolsztynem. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wolsztynie lek. wet. Dominika Kmet przekazała , że likwidacja stada rozpocznie się w czwartek 26 listopada rano i może potrwać do sześciu dni. „Jest to ferma licząca 930 tys. sztuk kur niosek” – podkreśliła.