Gościem programu Renaty Beger "Rolnictwo na serio" był poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego – Stefan Krajewski. W trakcie rozmowy doszło do kilku momentów aktywnej, politycznej wymiany zdań. Nie brakło również odniesień do kampanii prezydenckiej prowadzonej przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także problemów polskiego rolnictwa, z którymi od wielu lat borykają się mieszkańcy wsi. Czy PSL pamięta o swoich błędach? Ile pomocy suszowej wypłacił w trakcie swojej kadencji Marek Sawicki, a ile Jan Krzysztof Ardanowski? Czy z polskim rolnictwem można wiązać nadzieje?

Renata Beger: my rolnicy pamiętamy, jak było za PSL

"Czasami odnoszę wrażenie, że PSL, ale nie tylko, nie pamiętają, że są w naszym kraju ludzie, którzy pamiętają. My, jako rolnicy pamiętamy. Kiedy oburzaliśmy się na sprzedaż zakładów, likwidację gospodarstw, grabienie, niszczenie i niskie dopłaty. Kto wtedy rządził? Przecież PSL wtedy współrządziło. (...) Za czasów pana Marka Sawickiego z PSL, kiedy rolnicy otrzymali 450 mln złotych pomocy suszowej, a w tej chwili wypłacono im 2 mld 200 mln. Liczby mówią same za siebie. Nie można mówić, że minister nic nie robi, bo fakty są widoczne. Pamiętajmy, że ludzie patrzą, oglądają i też wyciągają wnioski"

– mówiła Renata Beger.

Poseł PSL stanowczo sprzeciwiał się tej tezie.

Andrzej Sadowski: rząd nie wykorzystał historycznego momentu, żeby obalić status quo biurokracji

Renata Beger i Stefan Krajewski o sprzedaży zakładów państwowych

"Jak może Pani mówić, że nasza? Najwięcej zakładów państwowych zostało sprzedanych za rządów AWS. Dzisiaj to są spadkobiercy. Ci, którzy zasiadają w ławach Prawa i Sprawiedliwości to spadkobiercy ówczesnego AWS-u. To ministrowie, posłowie"

– mówił poseł Krajewski.

"Minister Ardanowski atakuje największe, najlepsze polskie zakłady mówiąc, że sprowadzają mleko z Litwy. Tak, sprowadzały mleko ekologiczne, którego dzisiaj brakuje. To nasza duma, nasza chluba i powinniśmy je wspierać"

– dodawał.

ARiMR z ważnym komunikatem: płatności bezpośrednie oraz wybrane płatności PROW! Terminy blisko!

Fot. Agnieszka Radzik