POLSKA NA SERIO – POLITYKA
07-01-2021
Agnieszka Maliszewska (PIM): rynek mleka ma dodatni bilans na przełomie 2020/2021 roku
Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka, wiceprzewodnicząca COGECA podsumowuje rok 2020 w branży mleczarskiej. Rok, który z początku wydawał się bardzo trudnym, a okoliczności związane z czasowym zamknięciem granic na świecie i rynku HoReCa, zdawały się być nie do przeskoczenia, zaskoczył producentów mleka. Branża mleczarska, jako jedna z nielicznych wyszła z końcem roku z panującego kryzysu z dodatnim bilansem ekonomicznym.
Agnieszka Maliszewska: od kryzysu w branży mleczarskiej uratował nas m.in. patriotyzm konsumencki. W czasie lockdownu Polacy chętnie sięgają po polskie wyroby mleczarskie
Agnieszka Maliszewska podsumowała rok 2020 w sektorze produkcji mleka. Rynek mleka jest rynkiem wrażliwym i przewidywania co do przyszłości branży mleczarskiej na samym początku pandemii koronawirusa nie były zbyt optymistyczne.
Dziś okazuje się, że branża mleczarska jest jedną z najlepiej zorganizowanych branż w sektorze rolno-spożywczym, a sam rok 2020 dla polskiego sektora produkcji mlecznej nie był tragiczny, jak zapowiadano jeszcze na przełomie marca i kwietnia. Sektor mleczarski ma dodatni bilans handlowy na koniec 2020 roku.
Momenty, kiedy byliśmy przerażeni całą sytuacją związaną z pandemią koronawirusa, kiedy zatrzymał nam się eksport do Chin, a jak wiemy, Chiny są naszym jednym z głównych odbiorców wśród krajów trzecich i w sytuacji, gdy po raz pierwszy stanęła HoReCa, (...) zaczęliśmy się obawiać, czy ten rok nie będzie rokiem wręcz tragicznym dla sektora mleczarskiego, bo podobne sygnały płynęły ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. (...) Na szczęście okazało się również, że wykazaliśmy duży patriotyzm konsumencki, bo wielokrotnie namawialiśmy konsumentów, by sięgając po produkty mleczarskie, sięgali po te polskie, aby pieniądze wróciły do polskich rolników. Również to, że w wakacje zostaliśmy w kraju, a wtedy rynek HoReCa został otwarty i mieliśmy duży boom na spożywanie posiłków poza domem i fakt, że w czasie lockdownu sami bardzo chętnie gotowaliśmy i eksperymentowaliśmy w kuchni, co przełożyło się na dobre wyniki ekonomiczne
– powiedziała Agnieszka Maliszewska w programie “Polska na serio”.
Agnieszka Maliszewska: zamiast przedstawiać nową ofertę sektora mleczarskiego, musimy część naszych działań poświęcić na kopanie się z koniem
Agnieszka Maliszewska skomentowała w programie “Polska na serio” również zagrożenia zewnętrzne dla polskiego sektora mleczarskiego. Zielony Ład, Brexit to zagadnienia, które budzą mnóstwo wątpliwości i niepokoju wśród rolników, nie tylko producentów wyrobów mlecznych, bowiem są to działania, do których rolnicy będą musieli się dostosować w najbliższym czasie.
Rok 2020 to także walka o wizerunek rolnika w sieci. Aktywiści prozwierzęcy poczuli “krew” w związku z zamknięciem ludzi w domach w czasie lockdownu. Polacy mnóstwo czasu spędzali na przeglądaniu Internetu i to skłoniło animalsów do zintensyfikowania swoich kampanii internetowych, opartych na skrajnych emocjach i obrazach, szkalujących wizerunek rolnika i przedstawiających go w skrajnie negatywnym świetle. Rolnicy, zamiast skoncentrować się na rozwiązywaniu poważnych problemów wywołanych pandemią, musieli część swoich sił przerzucić do Internetu, by nie dać z siebie zrobić zwyrodnialców znęcających się nad zwierzętami. To przykre i sprzeczne z polskim interesem społeczno-gospodarczym.
Nie boję się tego powiedzieć, że głównym inicjatorem tego jest Fundacja “Viva!”, która, moim zdaniem, jest jednym z większych szkodników, która funkcjonuje na rynku i robi ludziom, zwłaszcza młodym, wodę z mózgu. To też jest bardzo smutne, że my, zamiast koncentrować się na pokazywaniu ludziom coraz to nowszych ofert sektora mleczarskiego, część naszej atencji i naszych działań musi być skierowana na kopanie się z koniem, jakim jest to wszystko, co robi m.in. Fundacja “Viva!”. (...) Mamy z tym do czynienia już od wielu lat. Akurat ten 2020 rok to rok, kiedy to zostało maksymalnie zintensyfikowane, szczególnie kampania w internecie została nasilona. Ja, z obowiązku, bo na pewno nie z przyjemności, obserwując to, co niektóre fundacje wypisują, stwierdzam, że to są kompletne bzdury. Mam wrażenie, że za tym stoi ktoś, kto ma problemy z logicznym myśleniem albo musi się za tym kryć jakieś drugie dno
– skomentowała Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Czytaj także: Mleko – znakowanie i certyfikowanie
Agnieszka Maliszewska: Chiny stawiają nowe wymogi w zakresie importu produktów mleka, okazuje się, że w Polsce nie ma odpowiedniego laboratorium
Wiceszefowa organizacji Cogeca, Agnieszka Maliszewska zaapelowała do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz Jarosława Gowina o przywrócenie działalności hoteli. W związku z trzecim lockdownem objawił się problem z serwisowaniem maszyn produkcyjnych, a brak ich kontroli może prowadzić do konieczności ich wyłączenia, co skutkuje wstrzymaniem produkcji mleczarskiej. Wszystko dlatego, że serwisanci z odległych miejsc w Polsce lub z zagranicy nie mają gdzie przenocować.
Kolejnym problemem dla sektora mlecznego jest nowy wymóg strony chińskiej polegający na certyfikowaniu opakowań na mleko w proszku pod kątem obecności koronawirusa. W Polsce nie mamy jeszcze odpowiedniego laboratorium, które mogłoby certyfikować opakowania, co z kolei zagraża polsko-chińskiej wymianie handlowej. Wartość eksportu produktów mlecznych do Chin w 2020 roku wzrosła o 70 proc. i wynosi ponad 240 mln zł. w analogicznym porównaniu do roku 2019. Wobec tego utrata rynku chińskiego doprowadziłaby do załamania w sektorze.
Wprowadzenie tak rygorystycznych obostrzeń związanych z możliwością zakwaterowania w hotelu doprowadziło do tego, że żaden hotel nie podejmie takiej odpowiedzialności, by niezgodnie z rozporządzenie, przyjmować takie osoby [serwisantów maszyn – przyp.red.].Dziś jesteśmy w trakcie montażu linii technologicznych, a jak wiadomo w dużej mierze to nie są linie produkowane w Polsce, tylko są sprowadzane z zagranicy, wobec czego muszą być serwisanci, którzy te maszyny zamontują. To są wyspecjalizowane osoby, wysokiej klasy technolodzy, którzy nie mogą co chwilę wracać do swojego kraju, to jest fizycznie niemożliwe
– zaznaczyła Agnieszka Maliszewska w programie “Polska na serio”.
Kolejna rzecz, która dosłownie przed chwilą pojawiła nam się na tapecie, to kwestia związana z koniecznością badania opakowań zbiorczych pod kątem obecności koronawirusa. Okazało się, że wymóg postawiony przez stronę chińską, do którego musimy się, jako strona polska, dostosować napotyka problem, bo w Polsce nie ma ani jednego laboratorium akredytowanego z certyfikowanymi metodami badania na obecność Sars-COV2 na opakowaniu. (...) Od wielu lat prowadzimy kampanię na rynku chińskim i gdybyśmy teraz musieli zaprzestać naszego eksportu na rynek chiński, cała nasza wieloletnia praca spaliłaby na panewce. Z punktu widzenia firm produkujących na rynek chiński, byłby to dramat
– dodała dyrektor Polskiej Izby Mleka.