Dlaczego nie zaprezentowano Nowego Ładu? Czy Daniel Obajtek będzie obciążeniem dla władzy? Czy wybory prezydenta Rzeszowa to przełom dla opozycji? O tym wszystkim w programie Podwójny Kontekst porozmawiają Łukasz Warzecha i prof. Antoni Dudek.

Daniel Obajtek i jego afery

Daniel Obajtek jest w ostatnim czasie na ustach wielu Polaków. Non stop w mediach pojawiają się większe lub mniejsze afery związane z prezesem Orlenu. On sam tłumaczy, że nie zrobił niczego złego, a wszystkie medialne doniesienia to kłamstwa i ”kapiszony”. Nic jednak nie wskazuje na to, żeby temat Daniela Obajtka ucichł w najbliższym czasie.

Okazało się, że prezes Obajtek okazał się niezwykle przedsiębiorczym obywatelem i ujawnianie informacji o jego kolejnych nieruchomościach i interesach wypełnia w istocie rzeczy przestrzeń medialną, do czego mam stosunek ambiwalentny. Ciągle nie pokazano Obajtkowi niczego, co by czyniło z niego bezpośrednio przestępcę. Natomiast wszystko to rzeczywiście czyni z niego osobę niezwykle zamożną i tu się pojawia problem z punktu widzenia elektoratu PiS. (..) Generalnie narracja PiSowska jest taka, jak to powiedział prezes Kaczyński – do polityki nie idzie się dla pieniędzy tylko dla służby państwu.

– stwierdził Antoni Dudek.

 Nowy Ład – PiS chciał dobrze, a wyjdzie jak zwykle? Komentuje Marcin Makowski

Obajtek obciążeniem dla PiS

Jak ocenia prof. Antoni Dudek, Daniel Obajtek staje się dużym obciążeniem dla PiS. Co prawda formalnie prezes Orlenu nie jest politykiem Prawa i Sprawiedliwości, ale jest zaufanym człowiekiem Jarosława Kaczyńskiego.

Prezes Obajtek, który formalnie nie jest politykiem, całą swoją karierę zawiesił na prezesie Kaczyńskim, podobnie jak kariera premiera Morawieckiego. Widać wyraźnie, że prezes Obajtek staje się powoli obciążeniem wizerunkowym dla PiSu, a zarazem nie sposób go odwołać, bo prezes Kaczyński musiałby się przyznać do ewidentnego błędu. Wydaje się, że ta sprawa to pozostanie jeszcze jednym zaskakującym problemem wizerunkowym Prawa i Sprawiedliwości. To będzie jeden z elementów przyczyniających się do osłabienia sondażowego tej partii. Nawet jeżeli nie zostanie wykazane Obajtkowi złamanie prawa, to i tak jest człowiekiem niebywale bogatym, bo naprawdę tego nieruchomości robią wrażenie i nie da się tego uzasadnić wysoką pensją prezesa Orlenu.

– ocenił Antoni Dudek.

Oglądaj także: Nowy Ład to koniec klasy średniej? Pisarski (Instytut Misesa): idą bardzo ciężkie czasy