POLSKA NA SERIO - BIZNES
14-05-2020
Minister Kamiński: w UE próbują przekonywać, że drobiarstwo to nie rolnictwo
Czy drobiarstwo jest rolnictwem? Okazuje się, że tak odpowiedź na tak proste pytanie nie jest oczywista, a wszystko za sprawą rozmów, które toczą się za drzwiami gabinetów unijnych. Komu uda się zdobyć większe pieniądze? Jakie są perspektywy innych krajów? Czy uda się przesunąć więcej pieniędzy z PROW?
Minister Kamiński o rozmowach w UE
"Tylko pięć państw jest w takiej sytuacji, że nie wydali wszystkich środków z PROW. Łatwo się domyślić, że koalicja forsująca dodatkowe przesunięcia środków nie jest duża. Chcemy 2%. To tak naprawdę niewielka kwota. Dociskamy inne kraje, żeby wyraziły zgodę na to, abyśmy mogli wykorzystać środki przyznane dla nas w ramach PROW, ale oponują, że to może zachwiać rynkiem. Widać grę interesów. Z takich koalicji, które wczoraj się klarowały, jako jedni z niewielu podnosiliśmy, że znacząco ucierpiał sektor drobiarski, a przechowalnictwo nie zostało objęte. Stanowisko Komisji znamy od dłuższego czasu, że właściwie drobiarstwo nie jest rolnictwem, tylko taką "inną produkcją"
– mówił minister Kamiński podczas wideokonferencji "Rolnictwo w czasie kryzysu".
Fot. Agnieszka Radzik