Pożar suszarni kukurydzy pod Inowrocławiem ugaszony! Za strażakami wiele godzin zmagań

Strażacy ugasili pożar suszarni kukurydzy w miejscowości Szarlej k. Inowrocławia (Kujawsko-Pomorskie). W akcji wzięło udział dziesięć zastępów PSP i OSP. Część ziarna udało się uratować. W silosie znajdowało się ponad 20 ton kukurydzy. Straty będą ogromne. Policja wykluczyła działanie osób trzecich, a zatem nie było to podpalenie.
Wielogodzinny pożar suszarni kukurydzy ugaszony
Akcja gaśnicza trwała od godziny 8. Była utrudniona z uwagi na ograniczony dostęp do silosu, w którym znajdowała się kukurydza. Pożar gasiło 10 zastępów straży pożarnej.
"Obecnie na miejscu są jeszcze dwa zastępy. Chcemy mieć po prostu pewność, że wszystko zostało dokładnie ugaszone. Nikt nie został poszkodowany" – podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik prasowy straży pożarnej w Inowrocławiu kpt. Jarosław Skotnicki.
Policja wykluczyła działanie osób trzecich. Pytany o prawdopodobną przyczynę pożaru kpt. Skotnicki wskazał, że być może zboże samo się zapaliło z uwagi na swoją temperaturę. Możliwa jest także awaria techniczna urządzeń, w których ziarno było przechowywane.
W płonącym silosie znajdowało się ok. 20 ton kukurydzy.
"Część udało się uratować. Teraz trwa wysypywanie z silosu kukurydzy, która się spaliła" – podkreślił rzecznik prasowy inowrocławskiej straży pożarnej.
Czytaj także: Sadownicy chcą współpracy z marketami na równych zasadach
PAP/jac/fot. pixabay