Polskie jabłka – tej jesieni eksport owoców wzrósł o 30 procent!

W okresie jesiennym sezon na polskie jabłka poczynił znaczne postępy, a eksport jednego z handlowców wzrósł o 30 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wydaje się, że ceny ustabilizowały się po ich niebotycznych poziomach na początku sezonu. Co więcej, popyt na rynkach dalekobieżnych jest również wyższy niż w sezonie 2019, a tylko odmiany Gala są wysyłane na te rynki.
Polskie jabłka – duży popyt na odmianę Gala Royal na odległych rynkach
Według Emilii Lewandowskiej, szefowej biura eksportera jabłek Fruit-Group, jesienny sezon na polskie jabłka był dobry pod względem wielkości eksportu:
Tej jesieni wyeksportowaliśmy około 30 procent więcej jabłek. Jeśli porównamy obecny okres z jesienią 2019 roku w chwili obecnej ceny są stabilne. Odnotowaliśmy dość duże zainteresowanie grudniem. Zwykle grudzień w Polsce to miesiąc mandarynek i pomarańczy, więc spodziewaliśmy się, że zainteresowanie jabłkami spadnie dość mocno, ale na szczęście tak się nie stało. Mamy pełne ręce roboty zarówno na rynku lokalnym, jak i na rynkach eksportowych.
Lewandowska twierdzi, że dostrzegli większy popyt na rynkach, które są stosunkowo daleko od Polski.
100 procent naszych przesyłek odmiany Gala Royal wysłaliśmy do odległych krajów. W tym sezonie polskie jabłka w dużych ilościach trafiły na rynki Indii, Dubaju i Kostaryki. Wszystkie te rynki są dość dalekobieżne. Jednak popyt na rynku hiszpańskim był większy niż w 2019 roku. Jak zauważyliśmy, najważniejszą cechą dla naszych klientów były paski. W tej chwili na tych rynkach dostępnych jest wiele odmian Gala. Musimy upewnić się, że wybieramy odpowiedni dla naszych konkretnych klientów
– tłumaczy Lewandowska.
Czytaj też: Warzywa i owoce poza sezonem – jakie wybierają Polacy?
Polskie jabłka – początek sezonu przyniósł wyjątkowo wysokie ceny
Początek sezonu na polskie jabłka przyniósł wyjątkowo wysokie ceny, ale Lewandowska twierdzi, że po wrześniu ceny te spadły dość szybko:
Zaczęliśmy od bardzo wysokich cen we wrześniu, po czym szybko zaczęły spadać. Te wysokie ceny były głównie spowodowane drogim zeszłym sezonem. Jednak w tej chwili sytuacja jest stabilna, jeśli chodzi o ceny polskich jabłek. Ceny tylko nieznacznie spadają, a następnie ponownie rosną, co jest normalne w przypadku produkcji świeżych jabłek.
Popyt na polskie jabłka w miejscach oddalonych od nas wydaje się być wyższy w porównaniu z sezonem 2019. Tydzień Bożego Narodzenia i Nowy Rok powinny być nieco spokojniejsze i spokojniejsze. W styczniu powinniśmy znowu zacząć normalną pracę. Obecnie, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, istnieje duże zainteresowanie przesyłkami dalekobieżnymi, co spowodowało wzrost cen transportu. Teraz robimy świąteczne jabłka. W tym roku jadą do Hiszpanii, Skandynawii i Czech
– podsumowuje Lewandowska.
freshplaza.com/fot.Pixabay