Polski Przemysł Futrzarski apeluje do MRiRW o zmianę przepisów!

Polski Przemysł Futrzarski w związku z pojawieniem się pierwszego przypadku wirusa SARS-CoV-2 u norek na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy z prośbą o uwzględnienie zgłaszanych postulatów dotyczących zmiany przepisów. Miałyby one dotyczyć rozszerzenia ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych o norkę amerykańską oraz zmiany rozporządzenia MRiRW obejmującego zwalczania SARS CoV-2 u norek, w sposób umożliwiający poddawanie zwierząt kwarantannie bez konieczności wybijania zwierząt.

Polski Przemysł Futrzarski apeluje o równe traktowanie hodowców zwierząt futerkowych

Polski Przemysł Futrzarski na wstępie pisma skierowanego do Ministra Rolnictwa Grzegorza Pudy zwrócił uwagę na jego prywatny stosunek do chowu i hodowli zwierząt futerkowych, jednocześnie apelując by w swych decyzjach starał się zachować obiektywizm w ochronie praw hodowców do którego zobowiązuje piastowane stanowisko.

W związku z powyższym zwracamy się z prośbą o dokonanie zmian polegających na rozszerzeniu art. 49. ust. 1. ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt o norkę amerykańską

– zaapelowali hodowcy w piśmie.

Rozszerzenie ww. listy gatunków spowoduje likwidację kolizji decyzji podejmowanych przez urzędników państwowych na podstawie wadliwego prawa, za którego tworzenie ponosi Pan odpowiedzialność, z art. 2 Konstytucji RP w związku z naruszeniem wywodzonej z niego zasady zaufania obywatela do państwa, zasady ochrony praw nabytych i interesów w toku, art. 22 w zw. z art. 20 Konstytucji RP wskutek naruszenia zasady swobody działalności gospodarczej przy braku uzasadnionego ważnego interesu publicznego, art. 31 ust. 3 w zw. z art. 20 Konstytucji RP poprzez naruszenie wymogów proporcjonalności ograniczeń swobody działalności gospodarczej oraz art. 32 Konstytucji RP poprzez nieuzasadnione różnicowanie sytuacji prawnej podmiotów podobnych (hodowców i właścicieli poszczególnych gatunków zwierząt również wrażliwych na SARS-CoV-2)

– argumentują hodowcy.

Polski Przemysł Futrzarski zaznaczył również, że sytuacja w której obecnie się znajdujemy jest znacząco różna od tej w której znajdowała się Dania czy Holandia, podejmując się wybijania stad zwierząt futerkowych ze względu na przypadki koronawirusa. Znane są liczne przykłady Państw, które w przypadku wystąpienia tej choroby, stada takie objęły kwarantanną. Wynikało to z faktu sklasyfikowania poziomu zagrożenia dla zdrowia publicznego jako nieznaczne, niewielkie.

 Czytaj też: Stefan Krajewski: ministrze Puda czas zacząć wspierać polskich przedsiębiorców!

Polski Przemysł Futrzarski prosi o jak najszybsze spotkanie z Ministrem Rolnictwa

Polski Przemysł Futrzarski zwrócił uwagę, że liczne kraje prowadzą także badania nad szczepionkami na koronawirusa u norek i także polscy hodowcy zwierząt futerkowych zwrócili się z prośbą o podjęcie prac nad krajową szczepionką na koronawirusa u norek, którą sami w całości sfinansują. Niestety, także ta próba zabezpieczenia stad, nie spotkała się z aprobatą ze strony MRiRW.

Hodowcy wyrazili również niepokój z racji braku zainteresowania Grzegorza Pudy wpisaniem branży futrzarskiej w tarczę antycowidową, która pomogłaby im przetrwać trudny czas pandemii.

Jest dla nas rzeczą niezrozumiałą, co również w swoim liście skierowanym do Prezesa Rady Ministrów, Pana Mateusza Morawieckiego zaznaczyła „Solidarność” Rolników Indywidualnych, że polscy hodowcy zwierząt futerkowych jako jedyna grupa rolnicza została pozbawiona jakiejkolwiek ochrony i tarczy w czasie trwania pandemii. która towarzyszy nam już od ponad roku. Mamy nadzieję, że interpretowanie Pana aktywności jako działania na szkodę hodowców zwierząt futerkowych jest wyłącznie mylnym odczuciem. Trudno jednak inaczej rozumieć obecne działania resortu rolnictwa

– czytamy w oświadczeniu.

Polski Przemysł Futrzarski podkreślił, że obecnie podejmowane przez Grzegorza Pudę decyzje mogą w przyszłości odbić się negatywnie na Skarbie Państwa, ponieważ hodowcy nie wykluczają dochodzenia swoich praw do odszkodowania nawet w arbitrażach międzynarodowych.

Jednocześnie Polski Przemysł Futrzarski zaapelował o jak najszybsze zorganizowanie spotkania celem przedyskutowania szczegółów i dania możliwości zaprezentowania przedstawicielom branży wymienionych w piśmie argumentów.

Z naszej strony oferujemy pełne zaangażowanie i zapewniamy o naszej świadomości powagi sytuacji, a także wiedzy, że konieczne jest podjęcie natychmiastowych środków prewencyjnych, jak np. szczepienia zwierząt czy powstanie funduszu wzmacniającego struktury Państwowych Służb Weterynaryjnych

– napisali przedstawiciele branży futrzarskiej.