Piątka dla zwierząt trafiła do Senatu. Branża mięsna punktuje ustawę!

Nowa ustawa PiS ,,Piątka dla zwierząt” po błyskawicznym przegłosowaniu w Sejmie trafiła do Senatu. W Izbie trwa właśnie gorąca dyskusja na temat ustawy pomiędzy jej zwolennikami i przeciwnikami. Przeciwna ustawie jest branża mięsa. Projekt został wypunktowany przez Witolda Choińskiego ze Związku Polskie Mięso.

Piątka dla zwierząt w Senacie

,,Piątka dla zwierząt” to nowa ustawa PiS, która przewiduje między innymi zakaz hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego oraz zwiększenie uprawnień dla organizacji prozwierzęcych. Zapowiedziany przez partię rządzącą zakaz oznacza koniec dobrze prosperującej branży i likwidację wielu polskich hodowli oraz wzrost bezrobocia. Projekt ogranicza także ubój rytualny. Ustawa jest szeroko krytykowana przez polityków i rolników. Część z nich deklaruje, że czuje się zdradzona przez PiS.

Pomimo krytyki oraz zorganizowanych przez rolników protestów przed Sejmem oraz siedzibą PiS, ,,Piątka dla zwierząt” w trybie ekspresowym przeszła przez Sejm. Politycy pozostali głusi na apele i w nocy przegłosowali ustawę. Za ustawą o ochronie zwierząt głosowało 356 posłów, przeciw było 75, a wstrzymało się 18. Wśród głosujących za ustawą była większość klubu PiS oraz opozycji. Przeciwko – wszyscy posłowie Konfederacji, większość klubu PSL-Kukiz ’15, a także 38 posłów Zjednoczonej Prawicy. Przeciwko głosował także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Teraz ,,Piątka dla zwierząt” trafiła do Senatu. Senatorowie opozycji zapowiedzieli, że chcą przeprowadzić pełną debatę w sprawie ustawy, co ich zdaniem zaniedbał Sejm. Na posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej, zaproszeni zostali przedstawiciele organizacji rolniczych, przeciwnych ustawie oraz zwolennicy przepisów, głównie z organizacji skrajnie prozwierzęcych.

Rzecznik MŚP po stronie rolników! Piątka dla zwierząt w tej formie nie przejdzie!

Piątka dla zwierząt – branża mięsna punktuje ustawę

O szkodliwości ustawy dla polskiego rolnictwa jako pierwszy mówił przedstawiciel Związku Polskie Mięso Witold Choiński. Prezes związku przekonywał, że ,,Piątka dla zwierząt” przyniesie ogromne negatywne skutki dla całej branży mięsnej oraz budżetu państwa i w zakresie ograniczania uboju rytualnego jest po prostu niezgodna z prawem Polski i UE. Prezes związku powołał się na opinię Biura Legislacyjnego Sejmu oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Ubój wołowy i drobiowy na potrzeby religijne jest istotnym elementem napędzającym rozwój polskiego rolnictwa i sektora mięsnego, co zapewnia nam konkurencyjną pozycję na rynku UE oraz rynkach pozaunijnych. Według GUS, na koniec grudnia 2019 pogłowie bydła w Polsce liczyło 6,2 miliona sztuk i było wyższe w stosunku do poprzedniego roku o 1,3%. Wzrost pogłowia nastąpił we wszystkich grupach wiekowych, a w największym stopniu w grupie cieląt, co stymulowało rozwój tej gałęzi produkcji.

– poinformował Witold Choiński.

Prezes związku wskazał, że ,,Piątka dla zwierząt” i zapisy ograniczające ubój rytualny wpłyną negatywnie na rynek mięsny i drobiowy, które jak widać, z roku na rok rozwijają się coraz bardziej. Ponadto zakaz odbije się na polskich rolnikach i budżecie państwa. Związek jest przeciwny procedowaniu ustawy w takim kształcie.

Wprowadzenie zakazu uboju religijnego stwarza następujące realne zagrożenia: likwidacja kilkunastu tysięcy miejsc pracy w zakładach mięsnych, gospodarstwach rolnych oraz przedsiębiorstwach współpracujących, utratę rynków eksportowych dla polskich firm. Przejmą je francuskie i niemieckie zakłady mięsne. Straty dla budżetu państwa z podatków sięgną miliardów złotych. Grozi nam utrata znaczącej części dochodów polskich rolników i wzrost kosztów utylizacji odpadów hodowlanych, co odczuje każdy z nas w cenach produktów. (…) Należy podkreślić, że rynek żywności halal, w tym mięsa był w zeszłym roku wart blisko 1,8 biliona dolarów. Jest to najszybciej na świecie rosnący rynek.

– dodał.

fot.wikimedia,Michał Józefaciuk