Patrol Straży Leśnej zaatakowany w Starej Kamienicy. Padły strzały!

Sąd na trzy miesiące aresztował mężczyznę, który metalowym prętem zaatakował patrol Straży Leśnej na Dolnym Śląsku. Strażnicy musieli użyć służbowej broni, by obezwładnić napastnika. Grozi mu do 10 lat więzienia.

W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze poinformowano, że miejscowy sąd rejonowy tymczasowo aresztował na trzy miesiące sprawcę czynnej napaści na patrol Straży Leśnej, do jakiej doszło na terenie Gminy Stara Kamienica.

Jak podano, 6 listopada 2020 roku patrol Straży Leśnej został powiadomiony, że w rejonie miejscowości Antoniów znajduje się mężczyzna, który pobił inną osobę.

Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze przekazali, że odnaleźli sprawcę, który trzymał w ręku metalowy pręt. Pomimo wezwania do jego odrzucenia, mężczyzna nie wykonał polecenia i zaatakował funkcjonariuszy, usiłując zadać im ciosy trzymanym narzędziem oraz uderzając jednego ze strażników leśnych w rękę –czytamy w komunikacie.

W celu obezwładnienia napastnika, patrol Straży Leśnej oddał w jego kierunku strzał ze służbowej broni palnej, raniąc go w okolice uda. Mężczyźnie udzielono następnie pomocy medycznej, po czym został przewieziony do szpitala.

Po ustaleniu, że stan zdrowia sprawcy pozwala na przeprowadzenie z jego udziałem czynności procesowych, przedstawiony mu został zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych.

Po przesłuchaniu podejrzanego, prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania. Sąd przychylił się do tego wniosku i aresztował podejrzanego.

Jak podano, sprawca napaści to 23-letni Krzysztof S., mieszkaniec Lubania. Za zarzucone podejrzanemu przestępstwo grozi od roku do 10 lat więzienia.

Zaśmiecanie lasów – coraz większy problem leśniczych