Robert Nowacki wskazał na problemy, z jakimi muszą borykać się holenderscy rolnicy. Chodzi m.in. o holenderski rząd. 

Członek Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej odniósł się do obecnych problemów holenderskich rolników. Jego zdaniem padają oni ofiarą chorej ideologi, która jest wymysłem ich polityków. Chodzi m.in. o Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa czy też obecnego premiera Holandii.

Robert Nowacki: Polski rolnik zawsze żywił i bronił

Robert Nowacki powiedział, że Polska na chwilę obecną nie jest zagrożona kryzysem żywnościowym.

"Jeśli chodzi o Polskę, to nie widzę zagrożeń na chwilę obecną. Jesteśmy naprawdę rolniczo bardzo silnym krajem. Polski rolnik zawsze żywił i bronił. Jesteśmy potężnym eksporterem żywności, jednym z największych w Europie" – podkreślił. 

"Nie zazdroszczę rolnikom holenderskim. Trzeba ich wspierać, bo teraz w tym świecie globalizacji wszyscy rolnicy powinni się w Europie jednoczyć, bo mamy praktycznie te same problemy. Ja kilka lat temu, kiedy jeszcze u nas przebiegała dyskusja, gdzie były duże niesnaski między rolnikami a myśliwymi, mówiłem, że te środowiska rolników i myśliwych będą musiały się pogodzić i wypracować wspólne stanowisko, bo za rogiem mamy śmiertelnie groźnego przeciwnika w postaci pseudoekologów. Używam już powodzenia ekoświrów. Wariactwo trzeba nazywać po imieniu" – skomentował Robert Nowacki.

Problemy holenderskich rolników 

Członek Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej wśród problemów holenderskich rolników wymienił m.in. holenderski rząd. 

"Myślę, że holenderscy rolnicy padają ofiarą chorej ideologii, wymyślonej przez ich własnych polityków Timmermansa, Ruttego. To są ludzie, które mają coś w głowie poustawiane, że rolnictwo jest największym zagrożeniem dla środowiska w skali świata. Jest to absolutną bzdurą. O tym mówili nawet Holendrzy. Prawdopodobnie chodzi o potężne biznesy, dużych korporacji – powiedział Robert Nowacki.

"Rząd Zjednoczonej Prawicy już wyciągnął wnioski po protestach w sprawie piątki dla zwierząt, gdzie budziło to duże kontrowersje i manifestacje w Warszawie. Cieszę się, że z tego projektu się wycofano i nie będzie do tego powrotu. Była to przestroga. Holendrzy mają o wiele trudniej, bo mają rząd lewicowy, mają Wicekomisarza Timmermanss, który ma świra na punkcie ekologii" – dodał Nowacki.

Przeczytaj również: Rolnicy z Polski i Holandii walczą o bezpieczeństwo żywnościowe. Ważne spotkanie w MRiRW