Wywiady
01-07-2022
Kosiniak-Kamysz: Nie zgadzamy się na zmniejszanie produkcji rolnej
Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla ŚwiatRolnika.info opowiedział o problemach polskich rolników oraz zarzucił obecnemu rządowi, że nie wspiera polskiej wsi.
Polityk PSL był prelegentem tegorocznego Europejskiego Forum Rolniczego. Wydarzenie to nowa, rozszerzona formuła międzynarodowej konferencji rolniczej w Jasionce k. Rzeszowa, organizowanej od 2011 roku przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.
Kosiniak-Kamysz: Nastroje na wsi są po prostu bardzo złe
Władysław Kosiniak-Kamysz zauważa, że w czasach obecnego kryzysu rząd Prawa i Sprawiedliwości nie wspiera w odpowiedni sposób polskich rolników.
,,Wyniki badań wskazują, że według rolników sytuacja na wsi jest najgorsza od 30 lat. Nastroje na wsi są po prostu bardzo złe i 90% rolników źle widzi swoją przyszłość. To jest dramatyczny obraz i ocena rządu” – tłumaczy lider Ludowców.
Polityk wskazuje na wiele problemów, z jakimi muszą zmierzyć się polscy rolnicy.
,,Polskie rolnictwo boryka się z wieloma problemami. Po pierwsze są to problemy wynikające z wojny na Ukrainie i jako PSL Koalicja Polska jesteśmy za wsparciem Ukrainy i chcemy, żeby to zboże ukraińskie trafiło do Afryki, gdzie jest potrzebne. Jednak ono nie może zalewać polskiego rynku i za to odpowiada nasz rząd. Korytarze eksportowe powinny już być dawno przygotowane, a tego nie ma. Ceny nawozów są niezwykle wysokie, a dopłaty do nawozów nie pomagają. Nie znam jeszcze rolnika, który by w ogóle je otrzymał. (…) Dodatkowo te dopłaty są do hektara, a powinny być do tony” – zauważa Kosiniak-Kamysz.
,,Powraca problem ASF. W ostatnich latach zlikwidowano 120 tysięcy gospodarstw hodowlanych. To pokazuje dramat związany z hodowlą trzody chlewnej w Polsce. My importujemy dwa razy więcej, niż eksportujemy. To jest obraz o upadku tej gałęzi. (…) Jest tak wiele zaniedbań tego rządu i ocena mieszkańców polskiej wsi jest fatalna” – dodaje polityk.
Prezes PSL: Nie zgadzamy się na zmniejszanie produkcji rolnej
Komisja Europejska planuje zmniejszenie stosowania środków ochrony roślin w Europie. Tymczasem Polska jest krajem, gdzie tych środków stosuje się najmniej. Polscy rolnicy obawiają się, że pomysły KE dramatycznie ograniczą produkcję rolną.
,,To jest nierówność, bo inny jest udział stosowanych nawozów w Holandii i w Polsce. Tymczasem zmniejszenie ma być o ten sam procent. My się nie zgadzamy na jakiekolwiek zmniejszanie możliwości produkcyjnych w Europie. Wręcz przeciwnie uważam, że musimy walczyć o bezpieczeństwo żywnościowe i zwiększać produkcje oraz dotować produkcję. (…) Jeśli Unia Europejska, a w tym komisarz Janusz Wojciechowski, będą ślepi na co się dzieje, to pójdziemy na dno i nie będzie ani rolnictwa ani żywności” – - dodaje lider PSL.
Czytaj też: Ograniczenie środków ochrony roślin – stanowisko samorządu rolniczego