Wywiady
14-11-2021
Jerzy Kwaśniewski (Ordo Iuris): Organizacje ekologiczne w wielu przypadkach działają w sposób patologiczny
Już w latach 90. Organizacje ekologiczne blokowały procesy inwestycyjne pod różnymi pozornymi przesłankami – powiedział w rozmowie z portalem ŚwiatRolnika.info Jerzy Kwaśniewski.
Prezes Ordo Iuris przypomniał, że problem z organizacjami ekologicznych istnieje w Polsce od dawna. Zjawisko ekoharaczu polega na blokowaniu powstania inwestycji do momentu, gdy inwestor nie zgodzi się zapłacić za odstąpienie od blokady. Nowelizacja prawa budowlanego praktycznie wyeliminowała patologiczne zjawisko ekoharaczu. Problem z organizacjami ekologicznymi pozostał.
Organizacja ekologiczna– czy to legalne?
Jeżeli wierzyć definicji, to za "organizację ekologiczną" uznaje się organizację społeczną, której celem statutowym jest ochrona środowiska. Polskie prawo wymusza jednak na zarejestrowanych podmiotach działanie zgodne ze statutem organizacji. Niestety bardzo wiele podmiotów pozarządowych, które w statusie mają wpisaną szeroko pojętą ekologię, świadomie i celowo łamie prawo deklarując, że odbywa się to w ramach happeningu. Czy jest to legalne? O wyjaśnienia poprosiliśmy mec. Jerzego Kwaśniewskiego z Ordo Iuris.
Polska konstytucja gwarantuje możliwość rejestrowania każdej fundacji i stowarzyszenia, które deklarują cel zgodny z prawem. Nie ma możliwości, aby z wyprzedzeniem zakazać komuś możliwości organizowania się. Obserwujemy rejestrowanie bardzo wielu organizacji, w tym również tych ekologicznych. Od lat doskonale wiemy, że w wielu przypadkach, oczywiście nie wszystkich, jest to działalność patologiczna.
– wyjaśnił prezes Ordo Iuris.
Już w latach 90. Organizacje ekologiczne blokowały procesy inwestycyjne pod różnymi pozornymi przesłankami. Często dochodziło do korupcyjnych rozwiązań i wycofania sprzeciwu wobec procesu budowlanego. Doprowadziło to do zmian w prawie budowlanym.
– przypomniał mecenas Jerzy Kwaśniewski.
Czy jest to terroryzm?
Przykładem organizacji ekologicznej o ponadnarodowym charakterze jest Greenpeace. W Polsce organizacja ta "zasłynęła" chociażby wspięciem się na chłodnię kominowa elektrowni Bełchatów czy zablokowaniem wejścia do portu w Gdańsku, a następnie blokadą możliwości wyładunku węgla. Zgodnie z polskim prawem elektrownia i port, to obiekty o znaczeniu strategicznym. Czy możemy zatem mówić, że powoli niewinna działalność aktywistów przeradza się w terroryzm?
Terroryzm kojarzy się nam jednak z bardzo ściśle zdefiniowanymi działaniami. W publicystycznym znaczeniu, jeśli chcemy powiedzieć o działaniach, które mają zastraszyć lub zwrócić uwagę na problem, ale ich celem nie jest wyrządzanie krzywdy, tylko nagłośnienie lub ośmieszenie, to są działania heppenerskie.
– powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski
Są one bardzo specyficzne. Uderzają swoją w wiarygodność zwykłych ruchów ekologicznych, które rzetelnie bronią środowiska... w szczególności na tym poziomie lokalnym. To jest również specyfika Greenpeace. Działając na poziomie globalnym, traci perspektywę lokalną. Kiedy rozmawiamy z organizacjami ekologicznymi zrzeczonymi chociażby w Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej, to one ze swoją perspektywą lokalną są w stanie chociażby tworzyć szczególne środowiska współpracy z różnymi innymi podmiotami. To de facto odpowiada na potrzeby ochrony środowiska i ludzi, którzy żyją w konkretnych warunkach.
– dodał prezes Ordo Iuris.
Czytaj także: Greenpeace paraliżuje przybycie gazowca do hiszpańskiego terminalu gazowego