O tym co ważne dla polskiej wsi.

Talk icon

Wywiady

25-06-2021

Autor: Świat Rolnika

Hodowca zwierząt futerkowych apeluje do premiera: „Tu niszczy się moją rodzinę”. Czy rząd pomoże?

Hodowca zwierząt futerkowych z powiatu bialskiego, którego gospodarstwo zostało dotknięte koronawirusem, może pozostać z niczym. W myśl prawa, którego – mimo usilnych próśb hodowców – nie chciał znowelizować Grzegorz Puda, mężczyźnie nie przysługują żadne odszkodowania, a przez zakażenie czterech młodych norek, ubojowi poddane zostanie kilkadziesiąt tysięcy zwierząt. Straty mogą wnieść kilkanaście milionów złotych.

Hodowca zwierząt futerkowych błaga o sprawiedliwość

Apeluję do pana premiera, jeśli ma jakiś wpływ na pana ministra Pudę, niech ten zmieni ustawę. Niech zmieni ustawę tak, by nie niszczyć rodaków. Bo jest to zwykłe niszczenie rodaków, dorobku ich całego życia i skazanie ich na niewyobrażalne kłopoty

– mówi w nagranym i skierowanym do premiera filmie pan Damian, któremu urzędnicy niszczą właśnie życie.hodowla zwierzat futerkowych jakosc 2

Mamy kredyty, zobowiązania. Nie będziemy mieli z czego tego spłacić. To jest dramat rodziny. Prawu i Sprawiedliwości zależy na rodzinie, tak? Proszę, aby wzięto pod uwagę, że tu niszczy się rodzinę. Moją rodzinę

– dodaje hodowca zwierząt futerkowych.

Czytaj także: KRIR domaga się odszkodowań dla hodowców norek! Co zrobi Grzegorz Puda?

Czy rząd okaże serce i pomoże jego rodzinie?

Za hodowcą wstawiła się KRIR

Jako Krajowa Rada Izb Rolniczych stanowczo sprzeciwiamy się wybijaniu norek w przypadku zainfekowania fermy wirusem SARS-CoV-2, domagając się jednocześnie zabezpieczenia interesów hodowców poprzez ustawowe zabezpieczenie ewentualnych odszkodowań

– czytamy w oświadczeniu KRIR.

Wsparcie hodowcy okazują także inni rolnicy. Wciąż jednak próżno wypatrywać reakcji ministra rolnictwa.

swiatrolnika.info 2023