Wywiady
05-11-2021
dr Tymoteusz Zych o działaniach ekoaktywistów: Obowiązując prawo powinno być granicą
Tymoteusz Zych podczas konferencji "Zderzenie Kulturowe" organizowanej przez Patryka Jakiego, w panelu dyskusyjnym "Gender i cancel culture a wolność słowa w XXI w. Co wolno napisać?" mówił o tym, jak lewicowa ideologia narzuca obywatelom poprawność polityczną i tym samym knebluje usta wszystkim niepokornym.
Ponad prawem?
Ekoaktywiści przyzwyczaili Polaków do tego, że ich protesty utrudniają życie. Blokowanie ulic, przyklejanie się do budynków, to tylko przykłady z licznego spektrum działalności. Sądy są jednak wyjątkowe łagodne, jeżeli chodzi o aktywistów ekologicznych. Gdzie więc należy szukać takiego stanu rzeczy, skoro wszyscy jesteśmy równi wobec prawa.
Mamy do czynienia z ogromnym mechanizmem medialnym nacisku społecznego, który wiąże się z legitymizacją działań, czasami ewidentnie niezgodnych z prawem, w tym indywidualnych decyzjach podejmowanych często na niskim poziomie, jeżeli chodzi o egzekwowanie przepisów. Gdy dochodzi do naruszeń przepisów dotyczących prywatnej własności, norm ustawy o zwierzętach, funkcjonowania parków narodowych, mamy do czynienia z wieloma różnymi problemami, z których każdy zasługuje na całkowicie odrębną ocenę.
Tworzy się nacisk medialny i społeczny, żeby pewne standardy prawne w niektórych sytuacjach, które ich autorzy będą określali jako happening, akcjami społecznego uzasadnionego obywatelskiego nieposłuszeństwa, w ogólne nie stosować przepisów prawa. Tak nie powinno być.
Przepisy w sposób konsekwentny powinny być egzekwowane.
– mówił doktor Tymoteusz Zych w rozmowie z portalem ŚwiatRolnika.info.
Nieposłuszeństwo obywatelskie dobre na wszystko
Aktywiści ekologiczni wszystkie swoje działania tłumaczą obywatelskim nieposłuszeństwem, które w ich ocenie daje im prawo do zachowania niezgodnego z prawem. Okazuje się jednak, że obywatelskie nieposłuszeństwo nie ma umocowania w obowiązujących przepisach prawa.
Nieposłuszeństwo obywatelskie nie jest instytucją prawną, która ma swoje umocowanie w obowiązujących przepisach prawa. Obywatelskie Nieposłuszeństwo nie jest konceptem, który miałby swoje uzasadnienie ustawowe. Trudno się na nie powoływać. Jest to jedynie intelektualna doktryna. Myśl, która jest wdrażana w życie jako usprawiedliwienie działań w sposób ewidentnie niezgodnych z prawem
– wyjaśnił Tymoteusz Zych.
Jedną rzeczą jest ocena tego, czy postulaty aktywistów ekologicznych są rzeczywiście na głębokim poziomie uzasadnione, a drugą rzeczą jest uzasadnienie publicznego naruszania prawa w imię tych postulatów.
– kontynuował Tymoteusz Zych.
Czytaj także: Ekolodzy krytykują deklarację polskiego rządu dot. odejścia od węgla w latach 40-tych