O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

06-06-2022

Autor: Karol Pepliński

Szczepan Wójcik: Ekologiczni ekstremiści chcą skłócić społeczeństwo

Szczepan Wójcik ekolodzy

Szczepan Wójcik skomentował w rozmowie z portalem ŚwiatRolnika.info, nowy pomysł posłanki KO o zakazie hodowli zwierząt futerkowych.

Przypomnijmy, że Zieloni zamierzają w tym tygodniu przedstawić projekt ustawy, który wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. Zakaz miałby jednak obowiązywać dopiero od 2027 roku, a firmom rezygnującym z hodowli przysługiwałyby odszkodowania. Zakaz hodowli ma dotyczyć tylko zwierząt hodowanych na futra, natomiast nie tych hodowanych do celów konsumpcyjnych. Posłanka Zielonych Małgorzata Tracz przyznaj, że projekt to na razie inicjatywa Partii Zieloni, ale partia ta liczy na poparcie posłów innych klubów.

ŚwiatRolnika.info: Panie Prezesie, do Sejmu trafia nowy projekt ustawy zakazującej hodowli zwierząt futerkowych, tym razem przygotowany przez Zielonych. Jak Pan Prezes to skomentuje?

Szczepan Wójcik: Na stacjach benzynowych litr benzyny kosztuje powyżej 8 złotych, wszyscy rozmawiamy nie o tym kiedy będzie „zaledwie” 6 złotych, lecz czy lada moment nie będziemy płacić 10 złotych. Inflacja prawie 14 procent, NBP regularnie podnosi stopy procentowe a, niestety, Prezes Glapiński raczej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Raty kredytów w górę, ludzie nie mają za co kupić żywności, przeciętny Polak zaczyna realnie martwić się o to jak przeżyć, ci, którzy swoją ciężką pracą czy kreatywnością należą do tego wąskiego grona Polaków, którzy mają jakieś oszczędności, zastanawiają się, co zrobić by za rok miały one jakąkolwiek wartość, dodatkowo musimy dozbroić polską armię, opiekować się milionami uchodźców z Ukrainy, na co potrzebne są pieniądze oraz dokonywać transformacji energetycznej, na co również potrzebne są pieniądze. Rzeczywiście, największym problemem Polski jest to, że hodowane są w niej zwierzęta futerkowe, a co najgorsze polscy rolnicy z tej branży sobie w niej świetnie radzą i ich produkty są cenione na świecie. Jak coś jest polskie i dobre, to trzeba to zniszczyć – tak jak po 1989 roku zniszczono wiele branż. Lewica w niszczeniu Polski ma zresztą bardzo bogate doświadczenie. Inicjatywa jest oczywiście skandalem. Mówię o tym dlatego, gdyż mamy do czynienia z projektem, który niszczy polskich rolników, który jest wynikiem ideologicznego fanatyzmu, który jest próbą narzucania polskiemu społeczeństwu skrajnie lewicowej agendy – najbardziej wstrząsające jest to, że inicjatywa ta na każdym poziomie służyć będzie obcym interesom. Głównie tym na wschodzie.

ŚwiatRolnika.info: W jaki sposób?

Szczepan Wójcik: Po pierwsze – w ubiegłym roku, o czym donosił portal Świat Rolnika, Rosjanie ogłosili, że trzeba wykorzystać próby zniszczenia polskiej branży futrzarskiej przez polskich polityków i przejąć ten biznes. Lewica mówi, że nie ma popytu na skóry – skoro tak, to czemu hodowcy nadal je pozyskują?! Gdyby nie było popytu, nie byłoby producentów – to są przecież podstawy ekonomii. Proszę zauważyć, ile z tych lewicowych postulatów dziwnie pokrywa się z interesami Rosji. Polska chce uniezależniać się od Rosjan i stawiać na energię atomową? Zaraz pojawiają się ekolodzy. Polski węgiel? Greenpeace właśnie pozywa jedną ze spółek Polskiej Grupy Energetycznej! Nawet w polityce historycznej lewica i Rosjanie mówią jednym głosem – ostatnio rosyjska ambasada w Londynie zaatakowała Polskę za pomoc Ukrainie, która miałaby być niewdzięcznością za rzekome „wyzwolenie” Polski przez Sowietów pod koniec II wojny światowej. Putin gra na tych wszystkich strunach bez fałszu. Atak na hodowców zwierząt futerkowych, to jedna z wielu form atakowania Polski. Niedawno informowałem o tym, że rosyjska armia zabiła ludzi, którzy pracowali na fermie znajdującej się w miejscowości Izium na Ukrainie. Ferma należy do mojej rodziny – przecież pod tym wpisem niektórzy wprost wyrażali radość z rosyjskiej zbrodni wojennej i mordowania Ukraińców pracujących na gospodarstwie! Takiego „ataku” rosyjskich trolli jak pod tą informacją jeszcze nie widziałem. Najbardziej jednak oburza mnie coś innego. Powiem otwarcie – próba destabilizowania sytuacji w kraju. Przypomnę, że ostatnia próba niszczenia ludziom życia wywołała falę rolniczych protestów i kryzys rządowy. Czyli wszystko się zgadza. Nikomu nie zależy na uderzaniu w jedność i spokój w Polsce, tak jak Putinowi i rodzimym lewakom. Ideologiczne wojenki, próby wprowadzania zmian w drażliwych społecznie tematach – na przykład legalizacja aborcji, wprowadzanie związków partnerskich czy właśnie próba zakazu hodowli zwierząt futerkowych, uderzanie w wieś – będą wiązać się z ogromnymi emocjami społecznymi, ogromnymi protestami i destabilizacją polskiego życia w realiach, gdy jesteśmy kluczowym sojusznikiem Ukrainy. Komu na tym zależy?

szczepan wójcik

ŚwiatRolnika.info: Wszyscy przecież wiemy, że pomysł Zielonych nie przejdzie – nie ma woli politycznej do tak radykalnych zmian, a wieś skutecznie pokazała co myśli o jakichkolwiek zakazach.

Szczepan Wójcik: Tym bardziej jestem przekonany, że chodzi o wywołanie awantur w najtrudniejszym czasie od zakończenia II Wojny Światowej. Apeluję w tym miejscu do Pana Premiera Mateusza Morawieckiego, Pana Premiera Glińskiego jako osoby w rządzie odpowiadającej za organizacje pozarządowe oraz do Pana Ministra Mariusza Kamińskiego jako koordynatora polskich służb – przyjrzyjmy się wreszcie NGO-som, które przenikają w przestrzeń bezpieczeństwa państwa i sprawdźmy, skąd mają pieniądze. Wprowadźcie stosowne regulacje, Instytut Gospodarki Rolnej oraz całe środowisko rolnicze służy tu swoim wsparciem, tak społecznym, jak i eksperckim. Mamy swoich prawników, mogą wspomóc prace legislacyjne. Niech polskie służby w granicach swoich ustawowych kompetencji prześwietlą te organizacje. Niech Ministerstwo Finansów wykorzysta swoje narzędzia, by dokonać niezbędnych kontroli.

ŚwiatRolnika.info: Czy lewicowi aktywiści robią to celowo?

Szczepan Wójcik: Nie uważam, że przeciętny aktywista ekologiczny jest agentem FSB, uważam tylko, że Rosjanie bardzo sprytnie tych ludzi wykorzystują. Pani Poseł wraz ze swoimi znajomymi siedzą po warszawskich knajpkach, nie znają prawdziwego życia i wydaje im się, że rolnik na wsi w ramach hobby zajmuje się sadystycznym znęcaniem się nad zwierzętami. Jest to, oczywiście, absurd, ale to absurdalne myślenie jest bardzo groźne. Polscy rolnicy to doskonale wiedzą, ale powiem to, żeby dotarło do każdego – najpierw norki, potem ograniczenia w produkcji mięsa, potem całkowity zakaz hodowli zwierząt dla pozyskiwania mięsa, jaj czy mleka. To nie moje wymysły, to wprost postulaty ekologicznych ekstremistów.

To potwierdza też to, o czym mówiłem w ostatnim wywiadzie – inicjatywa, z którą zamierzamy wyjść jako Instytut Gospodarki Rolnej celem zmiany Konstytucji i zagwarantowania wolności produkcji rolnej w Polsce jest absolutnie niezbędna. Lewicowi aktywiści nie odpuszczą, będą atakować polskie rolnictwo tak, by ostatecznie nie została tu ani jedna ferma, ani jedna obora, ani jeden kurnik. A żywność będzie droga i z zagranicy. Taki świat chcą nam urządzić lewicowi fanatycy.

Czytaj też: Zakaz hodowli zwierząt na futra powróci? Zieloni znów atakują hodowców

swiatrolnika.info 2023